Adrenalina i ryk silników - III Mazurski Moto Show. Zobacz zdjęcia

Piotr Walczak
Fiat Panda z silnikiem o mocy ponad 200 KM
Fiat Panda z silnikiem o mocy ponad 200 KM
W niedzielę Ełk przywitał tysiące pasjonatów wyścigów i poprawiania fabrycznych osiągów pojazdów.
Fiat Panda z silnikiem o mocy ponad 200 KM
Fiat Panda z silnikiem o mocy ponad 200 KM

Imprezę odwiedziło kilkanaście tysięcy ludzi. Przyjechali z całej Polski. Nie zabrakło gości z zagranicy - najwięcej zawodników przybyło z Litwy. Impreza przyciągnęła tłumy nie po raz pierwszy. Nie tylko osoby z branży motoryzacyjnej, miłośników szybkiej jazdy czy fascynatów mechanicznego i optycznego tuningu, ale też rodziny z dziećmi. 

Dużą atrakcją były przejazdy samochodu o nazwie Jet Car Predator. Ma on napęd odrzutowy, jego moc to aż 6000 KM. Na odcinku 1/4 mili potrafił rozpędzić się do niemal 500 km/h.

Olbrzymi huk i świst towarzyszył odpaleniu 1200-konnego silnika odrzutowego w motocyklu. Jednoślad ten po raz pierwszy był pokazywany w Polsce, został przywieziony z Francji.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć z III Mazurskiego Moto Show
III Mazurski Moto Show w Ełku. ZDJĘCIA

Prawdziwe emocje towarzyszyły jednak zawodom. Wyścigi na ćwierć mili rozgrywane były w kilku klasach. Startowały i samochody, i motocykle. Część z nich to seryjnie produkowane pojazdy, w innych dokonano niewielkich przeróbek, ale nie brakowało też specjalnie przystosowanych do zawodów - często składanych i poprawianych przez lata samemu przez właścicieli w garażach. I trzeba przyznać, że wyobraźni im nie brakuje.

Zobacz galerię zdjęć z III Mazurskiego Moto Show

Rozmawialiśmy z właścicielami samochodów i motocykli, którzy liczyli na sukces w zmaganiach na torze. 

- Auto zrobione jest na sprzedaż, dla prawdziwego pasjonata - stwierdził Damian Jurczak z Turośni Kościelnej (Podlasie), właściciel czerwono-czarnego Fiata Pandy. W samochodzie zwiększył m.in. pojemność silnika z 1,2 litra do 1340 ccm, dodana została też turbosprężarka. Dzięki temu osiągana moc to około 210 KM.

Litwini, którzy przywieźli na lawecie BMW, sami nie byli do końca pewni, ile koni mechanicznych drzemie pod maską tego auta.

- Może 700, może 800, na pewno znacznie powyżej 500 - zastanawiał się Paulus Vaskelis.

Naszą uwagę zwrócił Volkswagen Corrado z zardzewiałą maską. To celowy zabieg stylistyczny właściciela. Tuż pod nią znajdował się motor VR6 turbo 360 KM. 

- Pierwszy raz przyjechałem na takie zawody. Chcę sprawdzić siebie, czegoś nowego się nauczyć, zobaczyć też, co jeszcze należy zmienić w samochodzie - stwierdził jego kierowca Piotr z Warszawy. I opowiadał nam, że kupił samą karoserię tego auta. Silnik przełożył z Volkswagena Golfa II. Początkowo była to wolnossąca jednostka, dysponująca mocą 184 KM. Sam nad nią pracował, by dostosować ją do wyścigów.

Wśród przygotowujących się do startu zawodników wielu było takich, którzy regularnie uczestniczą w takich imprezach. Jeden z nich to Michał Stec. W Ełku pojawił się - tradycyjnie - ze swoim różowym Oplem Corsą A z 1990 r. Seryjnie w aucie znajdował się silnik 1.2 45 KM. Teraz jest tam wolnossąca jednostka 3.0 323 KM - samochód bierze udział w wyścigach, w których nie można mieć żadnego doładowania.  

- Ścigam się od 12 lat. Jeżdżę po całej Polsce. Zacząłem w 2000 r. Rok później w Toruniu, na pierwszych zawodach FWD do dwóch litrów pojemności silnika wygrałem - opowiadał Stec. - Co roku polepszałem swój czas. Najpierw było 15,6 sek., teraz jest 12,28 sek.

Humor oczywiście dopisywał tym, co mieli się czym pochwalić.

- Zrobiłem dzisiaj życiówkę - cieszył się Andrzej Stachurski, motocyklista z Warszawy. - Startowałem w klasie Moto Max na Kawasaki ZX12 R, miałem czas przejazdu 9,86 sek.

Piotr Walczak

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty