Afera Volkswagena. Złożono pozew przeciwko aktualizacji oprogramowania

(mm/ip)
Fot. Volkswagen
Fot. Volkswagen
Nowe oprogramowanie silników Volkswagena tylko nieznacznie zmniejsza emisję tlenków azotu. Klienci przygotowali pozew.

Ponad pół tysiąca klientów złożyło w koreańskim sądzie pozew, w którym domagają się odrzucenia zgody na akcję naprawczą silników diesla produkcji Volkswagena, związaną z aktualizacją oprogramowania. Podejrzewają oni, że Volkswagen wprowadził organy nadzorcze w błąd, co do skuteczności tej akcji.
 
W zeszłym miesiącu rząd koreański ogłosił zatwierdzenie planu naprawczego Volkswagena. Akcją miało być objętych 27 tysięcy modeli Volkswagen Tiguan. Tymczasem właściciele tych aut odmawiają uczestnictwa w tak zwanej akcji naprawczej. Ich zdaniem rząd zbyt szybko wydał zgodę na akcję, nie badając dokładnie skutków wprowadzenia aktualizacji. Kancelaria Barun Law LLC, która prowadzi sprawę pozwu, przedstawiła dane, z których wynika, że nowe oprogramowanie obniża emisję tlenków azotu zaledwie około 20 do 30%, zwiększając jednocześnie zużycie paliwa i obniżając moc silnika. Taki rezultat oznaczałby, że samochody nadal emitują od sześciu o siedmiu razy więcej tlenków azotu niż przewidują to normy. W Korei Południowej akcją objętych ma być blisko 130 tysięcy samochodów.

W Polsce pozew zbiorowy przeciwko Volkswagenowi złożyło we wrześniu ubiegłego roku stowarzyszenie STOPVW.PL: „Samochody Audi i Volkswagena produkowane na rynek koreański są tożsame z tymi, które trafiły na rynek polski. Dlatego po analizie materiałów z Korei poinformujemy Transportowy Dozór Techniczny oraz Generalną Inspekcję Ochrony Środowiska. Rozważamy również podjęcie kolejnych działań prawnych przeciwko nieuczciwemu producentowi. Pragnę podkreślić że tlenki azotu, które znajdują się m.in. w smogu, są śmiertelnym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Dlatego ta sprawa jest tak ważna dla nas wszystkich - powiedział mecenas Konrad Kacprzak, wiceprezes stowarzyszenia STOPVW.pl.
 
Do stowarzyszenia STOPVW.PL zgłosiło się do tej pory ponad 3000 osób, posiadających Audi, Skody, Seaty i Volkswageny wyprodukowane w latach 2008-2015 z silnikiem diesla niespełniającym norm Euro 5. Łączna wartość roszczeń polskich klientów zbliża się już do 100 milionów złotych. Stowarzyszenie, które walczy z Volkswagenem, zapowiada kolejne pozwy przeciwko nieuczciwemu producentowi.

Przypomnijmy, że w  2015 roku wyszło na jaw, że samochody Volkswagena były wyposażone w oprogramowanie wykrywające, kiedy auto jest poddawane testom emisji spalin. Dzięki temu auta niemieckiej marki z silnikiem diesla mogły być sprzedawane na amerykańskim rynku, choć podczas codziennego użytku 40-krotnie przekraczały dopuszczalne normy emisji. Oprogramowanie znajduje się w ok. 11 mln pojazdów na całym świecie, w tym w ok 140 tys. samochodów na polskim rynku.

Warto wiedzieć: Używane diesle tracą na popularności. Są awaryjne i drogie w naprawach!

Źródło: TVN Turbo/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty