Alkomaty bez mocy dowodowej? Tak jest w Gorzycach

Kierowca po kielichu, który zostanie zatrzymany na terenie gminy Gorzyce najpierw dmucha w alkomat na miejscu, a potem wsiada do radiowozu i jedzie na kolejne badanie do tarnobrzeskiej komendy.

Wszystko przez przestarzałe alkomaty, które nie są urządzeniami dowodowymi. Nowe urządzenie kosztuje 10 tysięcy złotych. Zbiórka pieniędzy trwa.

Przejażdżki z Gorzyc do Tarnobrzega, gdzie w komendzie kierowcy ponownie dmuchają w alkomat trwają od kilku miesięcy. Oczywiście koszty podróż pokrywa policja. Wszystko bez przestarzałe alkomaty, które nie są urządzeniami dowodowymi. Co to oznacza?

TYCH ALKOMATÓW NA WYKAZIE NIE MA

– Alkomaty te pokazują, jakie jest stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu, ale nie są urządzeniami dowodowymi – tłumaczy Andrzej Swatek, komendant. Komisariatu Policji w Gorzycach. – Wynik badania traktowany jest jako wskaźnik. My wiemy, że zatrzymany jest pijany lub po spożyciu, ale dowód z urządzenia w procesie karnym przed sądem nie może zostać przedstawiony. Zmieniły się przepisy, które wymieniają z nazwy urządzenia, które aktualnie posiadają moc dowodową. Urządzenia, które my posiadamy, na tym wykazie nie są.

Profesjonalne urządzenie z drukarką, które oprócz wyświetlenia wyniku wydrukuje go, kosztuje około 10 tysięcy złotych. Wobec mizerii finansowej, jaka panuje w policji, mundurowi zwrócili się o pomoc do samorządu Gorzyc. Temat trafił na posiedzenie Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Komisja wydała pozytywną opinię w kwestii zakupu urządzenia, ale ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie wójt gminy.

PODZIELĄ KASĘ JESIENIĄ

Wójt ubolewa, że sprawa braku pieniędzy za zakup nowego urządzenia pojawił się dopiero teraz. – W tym roku w ramach współpracy z Komendą Policji w Tarnobrzegu przekazaliśmy na dodatkowe służby ponadnormatywne i zakup paliwa 15 tysięcy złotych - przypomina Marian Grzegorzek. – Przesunięć w budżecie wykonać już nie można.

Dlatego należy czekać do jesieni. Wtedy też Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Gorzycach rozdysponujemy pieniądze, jakie do kasy gminy wpływają z tytułu „kapslowego". – Będziemy pracować nad zmianą budżetu i wtedy rozważymy, czy przekażemy jakąś kwotę na zakup urządzenia – zapowiedział wójt Gorzyc.

Klaudia Tajs
[email protected]