Asystent pasa ruchu. Jak to działa?

Jakub Mielniczak
Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej. By wyeliminować potencjalne ryzyko tych zdarzeń, producenci oferują asystenta pomagającego utrzymać auto na swoim pasie ruchu. Jak działa to urządzenie?Fot. materiały producenta
Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej. By wyeliminować potencjalne ryzyko tych zdarzeń, producenci oferują asystenta pomagającego utrzymać auto na swoim pasie ruchu. Jak działa to urządzenie?Fot. materiały producenta
Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej. By wyeliminować potencjalne ryzyko tych zdarzeń, producenci oferują asystenta pomagającego utrzymać auto na swoim pasie ruchu. Jak działa to urządzenie?

Zmęczenie w długiej trasie to coś, czego doświadcza każdy kierowca. Gdy koncentracja spada, a podróż nie zostanie w porę przerwana, może dojść do różnych niekontrolowanych manewrów. Jednym z nich jest niepożądana zmiana pasa ruchu. Taka sytuacja, zwłaszcza w godzinach wczesnoporannych, może być skutkiem zaśnięcia kierowcy. 

Zobacz jak działa Asystent pasa ruchu

 

Lane Assist, Lane Departure Warning, Lane Keeping Assist - to tylko niektóre z nazw pod którymi kryje się asystent pasa ruchu. Wspólną cechą systemów - niezależnie od marki auta w którym są zamontowane - jest ich uaktywnianie się w momencie zbliżenia się lub najechania na linię oddzielającą dwa pasy ruchu, bez uprzedniego zasygnalizowania tego manewru kierunkowskazem. 

Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej.
Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej. By wyeliminować potencjalne ryzyko tych zdarzeń, producenci oferują asystenta pomagającego utrzymać auto na swoim pasie ruchu. Jak działa to urządzenie?

Fot. materiały producenta

Pierwszy seryjny asystent pasa ruchu został zamontowany w Mitsubishi Debonair w 1992 roku i był oferowany wyłącznie na rynku japońskim. System bazował na kamerze, która nieustannie śledziła linie wyznaczające pasy ruchu po których poruszało się auto. W razie wykrycia niepożądanej zmiany toru jazdy, następowało wzbudzenie sygnału dźwiękowego. W Europie układ zadebiutował w 2000 roku na pokładzie ciężarowego Mercedesa Actrosa. Okres najbardziej intensywnego rozwoju technologicznego i wzrostu popularności systemów wspomagających utrzymanie na pasie ruchu przypada na początek XXI wieku. W tej chwili urządzenia te, zależnie od ich funkcjonalności, możemy podzielić na kilka rodzajów:

Układy monitorujące tor jazdy, ostrzegające kierowcę

Taki rodzaj systemu nie ingeruje w układ kierowniczy. O niepożądanym opuszczeniu właściwego pasa ruchu kierowca jest ostrzegany za pomocą sygnału dźwiękowego lub świetlnego. W niektórych modelach samochodów dochodzą do tego wibracje - kierownicy lub fotela kierowcy. 

Układy, które w razie braku reakcji kierowcy, wspomagają utrzymanie właściwego toru jazdy

Do tej kategorii zaliczamy systemy, które oprócz ostrzegania o niepożądanym opuszczeniu pasa ruchu, w przypadku niepodjęcia przez kierowcę żadnych kroków, mogą ingerować w układ kierowniczy lub hamulcowy. W razie potrzeby, kierownica delikatnie „odbija”, lub przyhamowywane są lewe lub prawe koła, nie dopuszczając do opuszczenia przez pojazd właściwego pasa ruchu.

Układy, które samodzielnie potrafią utrzymać pojazd na pasie ruchu, bez ingerencji kierowcy

Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej.
Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej. By wyeliminować potencjalne ryzyko tych zdarzeń, producenci oferują asystenta pomagającego utrzymać auto na swoim pasie ruchu. Jak działa to urządzenie?

Fot. materiały producenta

W tym przypadku, auto jest w stanie samodzielnie utrzymać się na właściwym pasie ruchu bez ingerencji kierowcy. Samochód sygnalizuje potrzebę przejęcia kierownicy jedynie w przypadku sytuacji wyjątkowej, np. konieczności gwałtownego ominięcia przeszkody.

Pierwsze systemy oparte na kamerach bazowały na metodzie detekcji Canny opracowanej w 1986 roku, wykorzystującej wielostopniowy algorytm w celu detekcji wielu różnych krawędzi w obrazie. Co ciekawe, metoda ta po udoskonaleniach, jest wykorzystywana do dziś. Obecnie, oprócz kamer umieszczonych najczęściej u nasady lusterka wstecznego, w górnej części przedniej szyby, używane są także czujniki laserowe oraz na podczerwień. Integracja asystenta utrzymania na pasie ruchu z innymi systemami - np. z aktywnym tempomatem, czy czujnikiem wykrywającym przeszkody na drodze, pozwala na autonomizowanie jazdy. 

Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej.
Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej. By wyeliminować potencjalne ryzyko tych zdarzeń, producenci oferują asystenta pomagającego utrzymać auto na swoim pasie ruchu. Jak działa to urządzenie?

Fot. materiały producenta

Asystent pasa ruchu w teorii ma same zalety. Problemy z jego działaniem mogą pojawiać się np. w niesprzyjających warunkach atmosferycznych (przy ograniczonej widoczności), oraz w sytuacji, gdy linie namalowane na jezdni są niewyraźne i nieczytelne - wówczas system nie odczyta ich lub będzie działał błędnie. Największą przydatność omawiany układ wykazuje w trasie - podczas jazdy miejskiej, gdzie pasy ruchu mogą się łączyć i gdzie jest dużo skrzyżowań, lepiej na nim nie polegać. 

Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej.
Niekontrolowana zmiana pasa ruchu może mieć wiele konsekwencji - od wjechania w barierki na autostradzie, po zderzenie czołowe na drodze jednojezdniowej. By wyeliminować potencjalne ryzyko tych zdarzeń, producenci oferują asystenta pomagającego utrzymać auto na swoim pasie ruchu. Jak działa to urządzenie?

Fot. materiały producenta

Czy obecna generacja układu jest jednoznacznie przydatna? To kwestia dyskusyjna. Z jednej strony, trudno podważać założenia inżynierów i podważać przydatność tego systemu podczas długich podróży. Z drugiej strony, wciąż wielu kierowców irytuje jakakolwiek ingerencja samochodu w prowadzenie i po prostu wyłączają asystentów w czasie jazdy. Wątpliwa jakość linii namalowanych na drogach powoduje, że z zalet systemu w wielu przypadkach nie uda się skorzystać. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty