Więcej kompetencji w kwestii kontroli ruchu drogowego zyskała Inspekcja Transportu Drogowego. Jednak puste maszty, w których do tej pory montowano urządzenia do pomiaru prędkości, nadal pozostaną przy drogach.
**
CZYTAJ TAKŻE
**
- Nie będziemy przeprowadzać demontażu masztów - informuje Aleksandra Kobylska z wydziału do spraw informacji i promocji Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego w Warszawie. - Maszty zostaną zasłonięte, ponieważ zgodnie z przepisami kierowca musi być informowany o miejscu pomiaru prędkości.
Przedstawiciele GITD podkreślają, że za atrapy uważa się takie instalacje, w których nie jest możliwe zamontowanie urządzenia do pomiaru prędkości. Część kierowców uważa, że demontowanie atrap, nazywanych często straszakami, nie jest dobrym rozwiązaniem.
- Sądzę, że taka atrapa spełniała funkcje prewencyjne - mówi Adam S., kierowca z powiatu kościerskiego. - Sam niejednokrotnie, widząc ją, puszczałem nogę z gazu.
W powiecie puckim atrapy fotoradarów nadal smętnie wiszą przy drogach, od dawna nikogo nie strasząc.
- My tylko wskazywaliśmy na podstawie analiz zdarzeń miejsca ich postawienia. Właścicielem atrap jest Zarząd Dróg Wojewódzkich - powiedział nam wczoraj aspirant Łukasz Dettlaff, oficer prasowy puckiej komendy.
Najwięcej atrap jest właśnie na wojewódzkiej drodze 216, biegnącej z Redy do Helu. To najpopularniejsza droga nad morze, ale w sezonie jest tak zatłoczona, że kierowcy mają niewielkie szanse na rozpędzenie aut do prędkości skutkującej mandatem.
Naczelnik malborskiej drogówki Przemysław Ulatowski wyjaśnia, że na terenie działania KPP Malbork nie ma i nie było atrap fotoradarów.
Jak poinformował nas Tomasz Radomski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Kościerzynie, również w pow. kościerskim nie było żadnej atrapy. ITD przejęła z kolei już maszty do fotoradarów, które zostały postawione przy drogach przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
- Na terenie województwa pomorskiego ITD przejęła już od nas wszystkie maszty - powiedział nam Robert Marszałek, zastępca dyrektora GDDKiA w Gdańsku. - Było ich w sumie pięć i były one zlokalizowane przy drogach krajowych.
Dodajmy, że teraz mandaty za przekroczenie prędkości, które zostało zarejestrowane przez fotoradar, będzie wystawiać ITD. Co ważne, zgodnie z nowymi przepisami, będzie miała ona prawo do ukarania kierowcy mandatem do 180 dni od momentu złamania przepisów.
Źródło: Dziennik Bałtycki
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?