Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auta elektryczne. Specjaliści wyliczyli - ceny rosną od 8 lat

Wojciech Frelichowski
Fot. Ensto Chago
Fot. Ensto Chago
Brytyjska firma analityczna JATO prześledziła rynek samochodów elektrycznych w ciągu minionych 8 lat. Wniosek - rynek rośnie, podobnie jak ceny takich aut.

Na początku mijającej dekady centralne miejsce pod względem popularności i rentowności zajmowały SUV-y. Jednak to auta elektryczne (EV) są teraz liderem pod względem wzrostu sprzedaży. Dane JATO pokazują, że jej wielkość wzrosła prawie pięciokrotnie w latach 2011-2018, skacząc z 1,13 miliona sztuk do 5,11 miliona sztuk.

Jednak w porównaniu z ogólną sprzedażą EV są nadal segmentem niszowym. Ich udział w rynku wyniósł w październiku 2019 r. 7,2%, co stanowi poprawę w stosunku do 1,7% udziału odnotowanego w 2011 r. Ale jest niczym w porównaniu z 89% udziałem pojazdów z silnikami spalinowymi (ICE).

Ograniczona rola pojazdów elektrycznych na całym rynku jest również widoczna, gdy spojrzymy na ich udział w sprzedaży największych producentów samochodów na świecie. W przypadku 18 największych producentów pojazdy elektryczne liczą mniej niż 10% światowej sprzedaży.

Zdaniem analityków JATO, być może najbardziej niepokojącym odkryciem w kierunku elektryfikacji jest to, że ceny nie spadają zgodnie z oczekiwaniami. Dane JATO wskazują, że jedynym rynkiem, na którym samochody z czystym napędem elektrycznym stały się bardziej dostępne w ciągu ostatnich kilku lat są Chiny.

W Chinach pojazd z akumulatorem elektrycznym (BEV) kosztujący równowartość 1 dolara w 2011 r. Kosztowałby teraz 0,52 dolara. Ta poprawa wynika głównie z zachęt przyznanych przez chiński rząd oraz wprowadzenia elektrycznych samochodów miejskich i bardzo tanich modeli. Ponadto producenci w Chinach nie muszą spełniać trudnych przepisów bezpieczeństwa nałożonych na ich odpowiedników w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Sytuacja w Europie i Stanach Zjednoczonych jest odwrotna. Ten sam samochód wyceniony na 1 dolara w 2011 r., kosztowałby teraz 1,42 dolara w Europie i 1,55 dolara w USA.

Jest jeden wyjątek - Norwegia. Średnia cena detaliczna samochodu z silnikiem spalinowym zarejestrowanego do września była o 2 257 euro wyższa niż cena równoważna dla samochodu w pełni elektrycznego. Jest to prawdopodobnie jedyny rynek na świecie, na którym to się dzieje i wyjaśnia, dlaczego pojazdy elektryczne są tak popularne wśród norweskich konsumentów.

To tutaj jest produkowany Volkswagen ID.3

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty