Auta z importu bez opłaconego VAT-u

Przemysław Pepla
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Ponad 85% wszystkich aut, które zarejestrowano w Polsce w pierwszych trzech kwartałach 2012 roku, stanowiły pojazdy "z drugiej ręki". Kupując taki samochód należy jednak zwrócić szczególną uwagę nie tylko na jego stan techniczny, lecz także dokumentację. Na rynku pojawili się bowiem oszuści, którzy oferują importowane auta bez zapłaconego podatku VAT.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

Atrakcyjna cena to jeden z głównych czynników, które przesądzają o zainteresowaniu potencjalnych klientów daną ofertą. Zdają sobie z tego sprawę także nieuczciwi sprzedawcy, którzy wykorzystują lukę w przepisach podatkowych i "omijają" obowiązek płacenia podatku VAT. Niestety, traci na tym nie tylko budżet państwa, lecz również kupujący, którzy narażeni są później na dotkliwe kary finansowe.

Na wstępie należy jednak wyjaśnić, że cała sprawa dotyczy wyłącznie sytuacji, w których auto w jest oferowane w Polsce przez firmę, która wystawia fakturę. Osoby fizyczne kupujące pojazd za granicą są zobowiązane do zapłacenia podatku VAT na miejscu, czyli w kraju z którego pochodzi dany samochód. Na czym polega zatem cały proceder?

Oszust rejestruje działalność gospodarczą z numerem NIP UE, co pozwala na zakup samochodów na terenie Unii Europejskiej, płacąc w kraju pochodzenia auta jedynie kwotę netto. Po dokonaniu kilku transakcji, firma ta jest zamykana. Jednak sprowadzone przez nią auta trafiają do Polski, gdzie następnie są sprzedawane nabywcy po atrakcyjnej cenie przez pośredników, którzy wystawiają faktury "VAT-marża" (czyli takie, w których nie są podawane wartości netto i wysokość naliczonego podatku, zaś jedyną wymienioną na fakturze stawką jest całkowita należność na rzecz sprzedawcy).

Kupujący, posiadając komplet dokumentów, udaje się następnie do powiatowego wydziału komunikacji, gdzie rejestruje auto. Podczas tej czynności, urzędnicy nie są w stanie zweryfikować, czy dany pojazd podlegał opodatkowaniu. Dlatego też proces rejestracji takiego samochodu przebiega najczęściej bezproblemowo.

W międzyczasie jednak, urząd skarbowy, któremu podlegała firma sprowadzająca auta do Polski, otrzymuje wykaz transakcji międzywspólnotowych, na podstawie których sprawdza, czy należny podatek został zapłacony. Może to trwać około 4 miesięcy. Ponieważ firma zamknęła już swoją działalność, urzędnicy są zmuszeni do wszczęcia postępowania przeciwko obecnemu właścicielowi pojazdu. Jego dane najczęściej są ustalane na podstawie numeru VIN samochodu.

W zależności od okoliczności, nabywca takiego pojazdu będzie musiał zapłacić należny podatek VAT razem z odsetkami lub jego auto zostanie zatrzymane na czas dalszego postępowania karno-skarbowego. Jego wynik zależy od wielu czynników. - Każde działanie niezgodne z przepisami i wymienione w kodeksie karnym skarbowym podlega

Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

indywidualnej ocenie. W zależności od wysokości uszczuplenia podatkowego, przewidziana jest kara grzywny, kara pozbawienia wolności lub obie te kary łącznie. Wysokość kary uzależniona jest od wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz indywidualnych warunków sprawcy np. sytuacji majątkowej i rodzinnej, dochodów i możliwości zarobkowych - wyjaśnia Alicja Jurkowska, Rzecznik Prasowy Urzędu Kontroli Skarbowej w Warszawie.

Pośrednik w takiej transakcji nie podlega karze, gdyż nie może sprawdzić, czy sprowadzone auto posiada już opłacony podatek VAT. Wynika to z faktu, iż importerzy są zwolnieni z obowiązku przedstawiania faktury zakupu samochodu podczas przeprowadzania transakcji. Cała odpowiedzialność spoczywa zatem na ostatecznym nabywcy.

Jak ustrzec się przed zakupem takiego pojazdu? Należy sprawdzić, kto był pierwszym nabywcą samochodu, a także kto jest jego obecnym właścicielem. Jeśli w obu przypadkach mamy do czynienia z podmiotem gospodarczym, a nie osobą prywatną, możemy być niemal pewni, że sprzedający powinien naliczyć podatek VAT. W razie wątpliwości, najlepiej skontaktować się z urzędem skarbowym bądź firmą, która sprzedawała pojazd za granicą, czyli poprzednim właścicielem.

Zdaniem eksperta

Olgierd Rudak, redaktor naczelny czasopisma internetowego "Lege Artis"

Zanim podejmiemy decyzję o zakupie auta, należy przede wszystkim zastanowić się, czemu jego cena jest niższa od pozostałych ofert, zwłaszcza, jeśli stan techniczny i wizualny nie budzi żadnych zastrzeżeń. Zwłaszcza, że późniejsze konsekwencje finansowe mogą być bardzo dotkliwe. Zalecam zatem sprawdzić dokładną dokumentację auta i upewnić się, czy firma zajmująca się importem zapłaciła należny podatek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na motofakty.pl Motofakty