Auto na minuty. Uwaga na pułapki carsharingu

Mariusz Michalak
Fot. Pixabay.com
Fot. Pixabay.com
W popularnym carsharingu, by cieszyć się jazdą i nie przejmować dodatkowymi opłatami, musisz działać tak jak wskazuje to regulamin danej firmy oraz “postępować zgodnie z zasadami ubezpieczyciela”. Kim jest ten ubezpieczyciel? Tego się nie dowiesz od razu, a uzyskanie odpowiedzi na to pytanie często jest bardzo trudne, bo firmy carsharingowe starannie to ukrywają. Niewiele firm podaje do publicznej wiadomości towarzystwa ubezpieczeniowe, z którymi współpracuje.

Auto na minuty. “Postępowanie zgodnie z zasadami ubezpieczyciela”, którego nie znamy

W regulaminach większości firm carsharingowych znajdziemy zapis, że wkład własny w pokrycie szkody będzie kosztował nas nie więcej niż 1000 zł. Warunkiem jest “postępowanie zgodnie z zasadami ubezpieczyciela”. Problem w tym, że niewiele wypożyczalni podaje do publicznej wiadomości towarzystwa ubezpieczeniowe, z którymi współpracuje. Zatem skąd mamy wiedzieć jak wyglądają warunki ubezpieczyciela? Te bez problemu znajdziemy dopiero w siedzibie firmy oferującej usługi carsharingu.

W praktyce, by uniknąć przykrych niespodzianek, przed wypożyczeniem auta, powinniśmy udać się do siedziby firmy i oddać lekturze zapisów umów ubezpieczeniowych. By poznać zasady postępowania ustalone przez ubezpieczyciela trzeba znaleźć we wnętrzu samochodu dokumenty przeznaczone dla policji na okoliczność wypadku. Tam znajdziemy notkę dotyczącą towarzystwa ubezpieczeniowego i nałożonych na nas obowiązków.

Carsharing. Auto na minuty pełne niespodzianek

Decydując się na skorzystanie z usług carsharingu zaskoczeń może być jednak jeszcze więcej. Jeśli wynajmujemy auto z wypożyczalni Panek musimy wiedzieć, że na zgłoszenie szkody mamy tylko 60 minut od samego zdarzenia. Co jeśli w szoku nie wyrobimy się z poinformowaniem o wypadku w ciągu godziny? Z kolei jeśli wypożyczamy auto w 4Mobility, na początek zostajemy uspokojeni, że wszystkie samochody posiadają rozszerzone ubezpieczenie AC. Ale - w przypadku uszkodzeń nieobjętych ubezpieczeniem czy gwarancją producenta - to my ponosimy pełną odpowiedzialność za szkody i pokrywamy wartość całej naprawy.

Innogy GO! jako jedna z niewielu firm wskazuje towarzystwo ubezpieczeniowe, z którym współpracuje. Dodatkowo otrzymujemy informację, że wszystkie pojazdy są objęte ubezpieczeniem OC, AC oraz NNW. Minusy? Na początku sierpnia w życie wszedł nowy regulamin, który uniemożliwia korzystanie z usług Innogy GO! osobom posiadającym prawo jazdy krócej niż pół roku i mających mniej niż 22 lata. Monitorowane są przejazdy użytkowników, a za rażące łamanie przepisów ruchu drogowego wyciągane konsekwencje (także pieniężne!). Jest też coś z czego możemy nie zdawać sobie sprawy - niezależnie od tego, czy wypożyczamy auto podczas mrozów czy kilkudziesięciu stopniowych upałów, przez cały rok jeździmy na oponach zimowych.

Traficar nie obciąża użytkownika odpowiedzialnością finansową za spowodowanie wypadku, zniszczenie pojazdu czy jego kradzież, które miały miejsce w ramach wypożyczenia i użytkowania zgodnego z regulaminem.  Cennik Traficara został sporządzony w taki sposób, aby zapewnić użytkownikom poczucie bezpieczeństwa, na które składa się m.in. brak ryzyka poniesienia dodatkowych kosztów za uszkodzenie samochodu.

Źródło: mfind.pl

Zobacz także: Testujmy Skodę Kamiq - najmniejszego SUV-a Skody

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty