Auto po kliencie

Tomasz Kunert

Najpopularniejszym przedmiotem, jaki jest leasingowany, są samochody. Dotyczy to zarówno aut luksusowych, jak i samochodów dostawczych i ciężarowych. Następnie te pojazdy trafiają na wtórny rynek - często po atrakcyjnych cenach.

Leasing jest coraz powszechniejszym sposobem na pozyskanie środków transportu
dla firmy. Najczęściej stosowany jest leasing operacyjny, który pozwala na wliczanie czynszu inicjacyjnego (czyli pierwszej wpłaty) oraz rat leasingowych (i amortyzacji) w koszty uzyskania przychodu. Przedsiębiorca użytkuje więc samochód nie ponosząc kosztów jego zakupu, a opłacane raty pomniejszają kwotę od której musi on zapłacić podatek dochodowy.

 

Leasing trwa najczęściej 3 lub 5 lat. Po tym czasie z reguły leasingobiorca za symboliczną kwotę wykupuje samochód na własność. Jeśli jest to duża firma posiadająca na tych zasadach kilkanaście lub kilkaset pojazdów, zazwyczaj odsprzedaje je na rynku wtórnym. Drugi sposób na

Auto po kliencie

użytkowanie samochodu w firmie, bez konieczności jego zakupu, to wynajem długoterminowy. Wynajmujący używa auta i spłaca jego właścicielowi utratę wartości pojazdu związaną z czasem i przebiegiem - najczęściej trwa to 2 lata. Z reguły jest to powiązane z obowiązkiem obsługi pojazdu, czyli dbaniem o przeglądy, naprawy, wymiany opon itd. Duże firmy wynajmują w ten sposób całe, liczące po kilkaset aut, floty samochodowe. Gdy mija okres wynajmu, samochody trafiają na rynek wtórny.

Przebieg i eksploatacja

- Samochody poleasingowe są w różnym stanie technicznym - mówi Bartosz
Toczyński z działu samochodów używanych Renault Kiljańczyk. - Zazwyczaj jednak ich cena jest dość atrakcyjna, nawet jeśli auto przejdzie przez kilku pośredników. Samochód poleasingowy może być tańszy nawet o ok. 30 proc niż takie same auta oferowane na rynku. Czy oznacza to, że zawsze taki samochód jest wart zakupu?

- Są tego wady i zalety - mówi Toczyński. - To klient musi rozważyć, uwzględniając swoje oczekiwania i potrzeby.

Najpierw więc o wadach. Często są to auta w "gołych", podstawowych wersjach. Bywa, że leasingowane samochody traktowane są bardzo źle przez kierowców i bezlitośnie eksploatowane w myśl powiedzenia "przecież to nie moje". Takie auta zazwyczaj mają też duże przebiegi, bo służą do codziennej pracy. Dlatego z pewną ostrożnością należy podchodzić do zakupu samochodu dostawczego czy kombivana typu Renault Kangoo, czy Fiat Doblo. Ale już samochód osobowy, zwłaszcza dobrej marki, np. służbowe auto prezesa czy dyrektora może zadziwić swoim stanem technicznym.

 

Lepszy pakiet

I tu możemy przejść do zalet aut poleasingowych. To samochody młode 3-5-letnie. Mają wiarygodną dokumentację (o ile nie przeszły przez ręce kilku pośredników) i nie przekręcone liczniki (bo nikt w firmie nie będzie się w to bawił).

 

Jeszcze lepiej prezentują się pojazdy po wynajmie długoterminowym. Mają maksymalnie 2 lata, zarządzane przez specjalistyczne firmy przechodzą obowiązkowe przeglądy w autoryzowanych stacjach obsługi, tam też wykonywane są wszelkie naprawy. Im droższy samochód, tym jest pod lepszą opieką, bo dla niego oferowany jest wyższy pakiet zarządczy. Mercedes po prezesie będzie więc nie dość, że zadbany, to jeszcze z małym przebiegiem. - Wszystko, co działo się z samochodem, będzie zapisane w raporcie zarządczym - mówi Ajdar Dziadosz, specjalista rynku samochodowego. - Taki raport ma każde auto i kupiec powinien go otrzymać wraz z innymi dokumentami auta.

Kupując auto użytkowane przez firmę można więc trafić na dobrą okazję ale nie zwalnia to kupującego od dokładnego sprawdzenia samochodu - jak przy każdej transakcji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty