Auto dla kobiety

Michał Kij
Kobieta chce dobrze się czuć w samochodzie, auto musi jej wpaść w oko. Inaczej niż dla mężczyzny, marka nie ma dla niej większego znaczenia.

Powaga i prestiż to domena facetów. Ona wybiera styl. Liczy się sylwetka, charakter pojazdu. Nuda nie ma szans. 

 

Auto dla kobiety

Potem zastanawia się, czego potrzebuje. Kobiety rzadko pozwalają sobie na komfort kupowania samochodu tylko dla siebie. Przeważnie wybierają auto dla siebie i dla dzieci. Co nie przeszkadza im znaleźć czegoś tyleż praktycznego, co zgrabnego. I nie będzie to raczej szafiasty, rodzinny aż do mdłości minivan.

 

Nie znoszą też, gdy samochód za dużo je kosztuje. Zwłaszcza nerwów, choć wysokie zużycie paliwa też działa zniechęcająco. Układ jest jasny: ona prowadzi, on jeździ. Kaprysy auta to prosta droga do rozstania. Dlatego samochód z drugiej ręki zwykle jest niemile widziany.

 

Również z tego powodu, że na ogół nosi ze sobą swoją historię. Rozciągniętą miejscami tapicerkę, poplamione drzwi, zapach "wunderbauma" albo co gorsza papierosów. Kobieta chłonie samochód wszystkimi zmysłami i nie ma ochoty nasiąkać atmosferą wnętrza, które widziało i rozpaćkanego hamburgera i zmokniętego Reksia.

 

I jeszcze jedno: ona nie znosi być traktowana jak istota specjalnej troski. Określenie "damski samochód" w ustach sprzedawcy dyskwalifikuje auto. Zdjęta pasją blondynka choćby na złość kupi pięciometrowego pikapa, ale nie weźmie niczego oferowanego, z tym szczególnym rodzajem uśmiechu, "specjalnie dla pań".

 

Kobiety są mistrzyniami zakupów i z wybieraniem samochodu nie jest inaczej. Zgrabna sylwetka auta to tylko wstęp do zawarcie bliższej znajomości. Ona chce go dotknąć. Sprawdzić, czy wygodnie obejmie ją fotelem. Czy kierownica dobrze leży w ręku, czy plastiki nie mają aby faktury tarki do marchewki. Ona chce żeby on się otworzył i zdradził jej swoje sekrety. Odsłonił schowki i pokazał gdzie ma miejsce na jej torebkę. Niech udowodni, że zapewni jej bezpieczeństwo. Przede wszystkim jednak, chce wiedzieć, czy zawsze będzie dla niej miły. Czy zanurzając się w jego wnętrzu będzie mogła oddychać z ulgą, a nie wzdychać z rezygnacją.

 

Czy gdzieś na świecie jest zatem samochód, który zadowoli dziewczynę? Nie trzeba szukać daleko. Tysiącami takie auta wyjeżdżają z fabryki w Tychach. Fiat 500 i Ford Ka są ulubieńcami pań. Oba są oryginalne i wyglądają sympatycznie. Jak promyk słońca na szaroburych ulicach. Małe, łatwe do zaparkowania, paliwo piją przez smoczek, a nie kuflami.

 

Następny faworyt to Nissan Micra. Patrzący na świat wielkimi, zdziwionymi oczami reflektorów i przyciągającym pogodnym wyrazem… zderzaka.

 

Kobiety z dziećmi zwisającymi u spódnicy chętnie wybierają małe terenówki lub samochody przypominające je wyglądem. Powodzenie ma Suzuki: głównie Ignis, ale również Grand Vitara i SX4. Ford Fusion ma tu przewagę nad niższą Fiestą. Łatwiej do niego wstawić chociażby fotelik dla Adasia czy Amelki. Tak wynika z badań przeprowadzonych dwa lata temu przez Grupę PGD, dysponującą siecią salonów Fiata, Forda, Mitsubishi, Nissana i Suzuki.

  

Nieco inaczej to wygląda, gdy spojrzeć na wyniki światowego konkursu na Kobiecy Samochód Roku 2010. Pierwsze miejsce zajął Jaguar XF, elegancki, nietuzinkowy, o doskonałych manierach. Wśród samochodów rodzinnych wygrało obszerne, bezpieczne i niezaprzeczalnie atrakcyjne Volvo XC60. Za najlepszy samochód sportowy, dziennikarki specjalizujące się w pisaniu o autach uznały Audi TTS, niezwykle skuteczne na drodze, choć niepozorne. Wśród aut ekonomicznych wygrał Golf VI z dieslem.

 

Czy zatem firma, która klasę Jaguara połączy z zaradnością życiową taniego Volkswagena, doda ikrę Audi i okrasi matczyną niemal troską, jaką otacza pasażerów Volvo zdobędzie serca (i portfele) zgrabniejszej połowy ludzkości? Nie. Każda kobieta jest inna i każda w dodatku zmienną jest. Zresztą pomyślcie tylko panowie, czym skończyłaby się próba ubrania wszystkich pań w jednakowe sukienki. Następny poranek przywitałby Ziemię uboższą o kolejny "gatunek": samca homo sapiens.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty