Autobusy do warsztatu
Data publikacji: Autor: (pij, mr) - Express Ilustrowany

Zatrważające efekty dała kontrola stanu technicznego autobusów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Łodzie przeprowadzona przez Inspekcję Transportu Drogowego.
Na 11 sprawdzonych wczoraj wozów, inspektorzy wycofali z ruchu aż sześć, a więc ponad połowę. Najgorzej wypadła linia „98”, z której do zajezdni musiały wrócić trzy pojazdy.
– Od kontroli kolejnych odstąpiliśmy w obawie, że ich rezultat mógłby całkowicie sparaliżować ruch na tej trasie – powiedział Piotr Piróg, naczelnik wydziału inspekcji ITD.
Kontrole odbyły się na trzech krańcówkach: przy ul. Maratońskiej, Tuwima i na Janowie. Oprócz wozów z linii „98” inspektorzy zdyskwalifikowali do dalszej jazdy także autobusy z linii „74”, „86” i „99”, w których stwierdzono m.in. nieszczelności układu hamulcowego, wycieki oleju napędowego i silnikowego, uszkodzenia zawieszenia, luzy w układzie kierowniczym oraz starte bieżniki opon. Jeden wóz kursował z pękniętą szybą, inny z rozbitym reflektorem.
– Stan techniczny taboru MPK jest fatalny. Dotyczy to nie tylko starych pojazdów, ale też tych eksploatowanych od niedawna. Wśród wycofanych wozów jest np. całkiem nowe Volvo – mówi naczelnik Piróg. – Na domiar złego część usterek nie wynika z naturalnego zużycia, ale jest efektem zaniedbania.
Wczorajsza kontrola autobusów MPK była już drugą w tym roku.
Poprzednio na 12 sprawdzonych autobusów inspektorzy ITD zatrzymali dowody rejestracyjne tylko dwóch.
– Większość taboru jest wysłużona i często się psuje. Nie oznacza to jednak, że autobusy są niebezpieczne dla pasażerów – twierdzi Irena Popoff, rzecznik MPK. – Są ciągle naprawiane. Zatrudniamy do tego 700 mechaników, a części zamawiamy zgodnie z zapotrzebowaniami zgłaszanymi przez zajezdnie.
Do wymiany nadaje się 100 autobusów. MPK planuje zastąpić je pojazdami napędzanymi gazem. Stara się o dotacje na ten cel z Unii Europejskiej.