Najnowsza generacja Flying Spura została zaprojektowana przez Luc'a Donkerwolke. Holender zadbał o to, by pojazd wyglądał znacznie bardziej sportowo od swojego poprzednika. Auto jest nieznacznie niższe oraz szersze, lecz ogólny zarys karoserii pozostał bez zmian. W przypadku tego modelu, rewolucje stylistyczne mogłyby negatywnie wpłynąć na wyniki sprzedaży.
Jak podaje Bentley, w konstrukcji tego auta zastosowano lżejsze materiały, co pozwoliło na zmniejszenie masy o ok. 50 kg. Mimo to, całe nadwozie jest sztywniejsze, a przy tym lepiej pochłania wibracje i hałas docierający z zewnątrz. Efekt ten uzyskano stosując specjalne maty oraz panele wygłuszające, a także przeprojektowany układ wydechowy.
W kabinie pasażerskiej odnajdziemy luksus i przepych typowy dla aut tej marki. Zastosowano wyłącznie materiały najwyższej jakości, zaś fotele mogą być regulowane w aż 14 różnych płaszczyznach. Auto będzie dostępne zarówno w wersji cztero, jak i pięcioosobowej.
Pod maską nowego Flying Spura będzie pracował zmodernizowany silnik W12 twin turbo o pojemności 6-litrów, który generuje 620 KM. Dodatkowo, maksymalny moment obrotowy, wynoszący 785 Nm, dostępny jest już od 2 tys. obr./min. Motor W12 współpracuje z nową, 8-stopniową przekładnią automatyczną ZF, która zmienia przełożenia w czasie 200 milisekund. Jak podaje Bentley, prędkość maksymalna pojazdu pozostała bez zmian (320 km/h), jednak zużycie paliwa spadło o 13% i wynosi teraz 14,7 l/100 km.
Ceny Flying Spura nie są jeszcze znane.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?