Blondynki lubią Chevrolety

Chevrolety zyskują dobrą opinie. W kwietniu sprzedano w Polsce 1107 sztuk tych samochodów, co stanowi wzrost aż o 150% w

stosunku do ubiegłego roku. Zaczynali od małych ilości i stąd możliwy jest tak duży wzrost sprzedaży, ale faktem jest, że kierowcy nabierają zaufania do Chevroletów. Jeździliśmy kiedyś terenową Captivą po lodowcu w Alpach i też dała sobie radę. Zaledwie po czterech latach istnienia na rynku w Polsce, Chevrolet notowany jest już w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się samochodów. Honda spadła właśnie na 17. miejsce. .W Europie, w pierwszym kwartale, sprzedano 55 tys. Chevroletów. Ciekawym autem jest 7. miejscowe Orlando za 59 tys. zł, a wygląda jakby kosztowało co najmniej 100.

Większość firm notuje spadek sprzedaży, a Chevrolet jedzie do góry. Legendarny model Camaro w wersji cabrio, 6,2 l/405 KM kosztuje w Polsce 232 tys. zł i lubią nim jeździć blondynki. Duże zainteresowanie wzbudza też nowy Chevrolet Malibu, a Chevrolet Volt razem z Oplem Amperą zdobył tytuł samochodu roku.

Największy obecnie postęp w motoryzacji, tak techniczny jak i handlowy, notują firmy koreańskie KIA i Hyundai oraz właśnie produkowany w Korei Chevrolet. Piszemy o sprawie niekoniecznie dlatego, aby się zachwycać. W szybkim czasie wszakże samochody tych marek wjechały na rynek, co mało komu się udaje.