BMW M2 Coupe. Nie tylko na tor
Data publikacji: Autor: Tomasz Szmandra

BMW serii 2 to najmniejsze coupe w ofercie bawarskiej marki. Jego sportową odmianę wprowadzono na rynek jako następcę modelu 1M Coupe i kontynuatora tradycji niemal legendarnego już M3 E30. W porównaniu do podstawowej „dwójki”, auto jest nieco szersze - z przodu rozstaw kół wzrósł o 64 mm, a z tyłu o 71 mm, ale wizualnie wersja M niewiele różni się od „cywilnej”. W oczy rzucają się jedynie takie detale jak zmieniony przedni zderzak z wlotami powietrza, szersze błotniki, cztery końcówki układu wydechowego i sportowe elementy we wnętrzu. Mimo, że przy budowie nadwozia i zawieszenia zastosowano wiele lekkich komponentów, wagę M2 udało się ograniczyć jedynie do 1570 kg, co nie jest imponującym wynikiem. Brak w konstrukcji większej ilości elementów z kevlaru można tłumaczyć względami budżetowymi. Wszak model M2 z założenia miał być wyraźnie tańszy od M4 i to się udało, bo różnica w cenie wynosi ponad 130 tys. zł.
Ale jak przystało na pełnokrwistego przedstawiciela rodziny M (tak oznaczane są mocniejsze, sportowe odmiany modeli BMW), auto imponuje przede wszystkim układem napędowym i aluminiowym zawieszeniem (identycznym jak w M4). Pod maską pracuje 3-litrowy turbodoładowany, rzędowy, 6-cylindrowy silnik benzynowy. Bazuje on na tym samym bloku i ma dokładnie taką samą pojemność (2979 cm3) jak jednostki w modelach M235i i M4. Rozwija 370 KM przy 6500 rpm, a maksymalny moment obrotowy 465 Nm osiągany jest w zakresie od 1400 do 5560 rpm. Przy czym dostępna jest też funkcja overboost, która pozwala chwilowo wykrzesać dodatkowe 35 Nm i uzyskać 500 Nm pomiędzy 1450 a 4750 obr./min.
Redakcja poleca:
Fiat 124 Spider. Powrót do przeszłości
Kto i czym monitoruje polskie drogi?
Bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych
Silnik „Emki” zestawiono z 6-stopniową manualną skrzynią biegów, z której moc trafia na tylne koła. Przekładnia posiada funkcję automatycznego „międzygazu” podczas redukcji biegów, co ułatwia płynne prowadzenie auta. Taki zestaw pozwala rozpędzić pojazd od 0 do 100 km/h w 4,5 s. W opcji dostępna jest także dwusprzęgłowa, siedmiobiegowa przekładnia DCT. Skrzynia ta może pracować w trybach Comfort, Sport i Sport+, posiada także funkcję kontroli startu oraz… „palenia gumy”. W wersji z automatem przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 4,3 s, a prędkość maksymalna BMW M2 Coupe została ograniczona elektronicznie do 250 km/h.
O utrzymanie tak znacznej mocy w ryzach dba zapożyczony z modeli M3 i M4 układ hamulcowy. Z przodu pracują 4-tłokowe zaciski i 380-milimetrowe tarcze, a z tyłu zastosowano 2-tłokowe zaciski i 370-milimetrowe tarcze. Auto wyposażono w 19-calowe obręcze i opony w rozmiarze 245/35 ZR19 na przedniej oraz 265/35 ZR19 na tylnej osi. Możliwości tego samochodu mieliśmy okazję sprawdzić na znanym z wyścigów Formuły 1 torze Hungaroring pod Budapesztem. Szybko okazało, że mimo kompaktowych rozmiarów, BMW M2 Coupe to rasowy sportowiec, który oferuje mnóstwo przyjemności z jazdy. Zawieszenie okazuje się bardzo stabilne w każdych warunkach, samochód jest znakomicie wyważony, a na dodatek posiada elektronicznie sterowaną szperę (Active M Differential).

- Poprzednie zdjęcie
- 1 / 20
- Następne zdjęcie
BMW M2 Coupe
W porównaniu do podstawowej „dwójki”, auto jest nieco szersze - z przodu rozstaw kół wzrósł o 64 mm, a z tyłu o 71 mm, ale wizualnie wersja M niewiele różni się od „cywilnej”.
Fot. Tomasz Szmandra