Bydgoszcz. Remont mostów Solidarności z poślizgiem

P

lanowo remont tramwajowych mostów Solidarności miał potrwać do końca sierpnia. Niestety, już wiadomo, że może zakończyć się nawet miesiąc później niż zakładano.
- Dopiero podczas remontu okazało się, że konieczne będą dodatkowe prace - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Najpierw znaleziono azbestowe rury, do których usunięcia trzeba było wezwać specjalistyczną firmę. Natomiast potem odkryto jeszcze beznadziejny stan filaru na grobli. Był on w tak złym stanie, że musieliśmy podjąć decyzję o jego całkowitej rozbiórce i gruntownej odbudowie - tłumaczy rzecznik.

Odpiera też zarzuty dotyczące kiepskiego systemu pracy. Część naszych Czytelników zwraca uwagę, że po godz. 18,19 nie ma już żadnego pracownika. - Roboty wykonuje firma Skanska. To sprawdzony i solidny partner, który wszystkie prace na moście cały czas realizuje bez żadnych uchybień i zgodnie z ustalonym harmonogramem. Mało tego. Z własnej inicjatywy wykonali odwiert technologiczny filaru i słusznie zasugerowali nam jego odbudowę - zapewnia Kosiedowski.

Drogowcy zapewniają, że remont mostów zakończy się z miesięcznym opóźnieniem tylko w najczarniejszym scenariuszu. Sami spodziewają się zakończenia wszystkich prac dwa, maksymalnie trzy tygodnie po terminie.

Przypomnijmy, że od zakończenia remontu mostów Solidarności uzależniono datę rozpoczęcia gruntownej modernizacji jezdni i torowiska na ulicy Gdańskiej - na odcinku od Chodkiewicza do al. Mickiewicza.

(bog)