To jej napędu posłużył 115-konny silnik 1.0 TSI, a wyposażenie obejmuje m.in. ręcznie sterowaną klimatyzację, asystenta utrzymywania pasa ruchu i radio "Composition Colour". Na T-Roca z 1.5 TSI o mocy 150 KM w wersji Advance trzeba przygotować 89 890 zł. 190-konne 2.0 TSI (wariant Premium) z napędem na cztery koła i 7-biegową skrzynią DSG startuje z pułapu 125 090 zł. Na diesla 2.0 TDI z analogicznym układem przeniesienia napędu trzeba przygotować 130 590 zł.
Auto powstało na platformie konstrukcyjnej MQB, która jest bazą dla wielu modeli marek z Grupy Volkswagena, w tym m.in. dla Skody Karoq i Seata Ateca. Nowy SUV marki Volkswagen ma długość 4234 mm, czyli jest o 252 mm krótszy od kompaktowego SUV-a Tiguan. Zaś rozstaw osi nowego modelu wynosi 2604 mm, o 74 mm mniej niż w Tiguanie.
Stylistycznie T-Roc jest nieco podobny do swojego starszego i większego brata. To zasługa podobnej bryły nadwozia. Ale T-Roc ma też szereg indywidualnych cech. To m.in. przednia partia nadwozia, w której wyróżnia się atrapa chłodnicy, wąskie reflektory, a nade wszystko światła LED do jazdy dziennej, które zlokalizowano poniżej reflektorów na zderzaku, i których kształt zamknięto obrysem ramki. Tylna część nadwozia nieco upodabnia T-Roc'a do stylu coupe, a to dzięki mocno pochylonej szybie. Z kolei tylne światła przypominają te zastosowane w Tiguanie. Wyróżnikiem T-Roc'a ma być m.in. kolorystyka. W opcji auto może mieć kolor dachu odmienny od barwy lakieru pozostałej części nadwozia. W grę wchodzą trzy kolory dachu - biały, czarny lub brązowy.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?