Wysokie ceny paliwa sprawiły, że Wiaczesław Puczkowski, deputowany lokalnego zgromadzenia na Kamczatce, porzucił samochód i przesiadł się na... konia. Dosiadanie rumaka, który nazywa się "Rokiet" budzi jednak spore kontrowersje.
- Zapoznaliśmy się z przepisami drogowymi, żaden z nich nie został złamany. Jeśli ktoś może jeździć na rowerze lub rolkach, dlaczego nie można jeździć konno? Być może będzie skubał trawę z trawnika gubernatora, ale to już jest jego problem. Może wtedy się nad tym zastanowi - powiedział Puczkowski.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?