Chevrolety Miray i Colorado Rally na targach

(red) źródło: Mototarget
We Frankfurcie Chevrolet zaprezentuje dwa koncepcyjne modele: Colorado Rally, czyli pickupa średniej wielkości oraz futurystyczny projekt Miray, łączący aerodynamikę myśliwców z zaawansowaną technologią napędu hybrydowego.
Fot. Chevrolet
Fot. Chevrolet

Colorado Rally został zaprojektowany z myślą o doświadczeniach rajdowych. Szeroka sylwetka, duże, 18-calowe felgi z terenowymi oponami, system zawieszenia o regulowanej wysokości (do 50 mm) i rajdowe amortyzatory Fox Racing Shox (skok amortyzatora 140 mm) - wszystko to już na pierwszy rzut oka daje wrażenie trwałości i dużych możliwości.

**CZYTAJ TAKŻE

Chevrolet Camaro w polskich salonachPolska premiera Chevroleta Cruze hatchback [GALERIA]

**

Off-roadowy charakter samochodu podkreślają dodatkowe światła na przedniej krawędzi dachu oraz przy lusterkach bocznych, szyby boczne z wlotami powietrza stosowane w samochodach rajdowych oraz wyciągarki o

Fot. Chevrolet
Fot. Chevrolet

mocy 5,5 KM zamontowane w przednim i tylnym zderzaku.

Do napędu nowego koncepcyjnego Chevroleta Colorado Rally posłuży czterocylindrowa jednostka wysokoprężna o pojemności 2,8 litra

Karoseria Colorado pokryta jest metalizowanym perłowym lakierem z dodatkiem pozłacanych cząsteczek, a dach, zderzaki, progi oraz wnętrze przestrzeni bagażowej, która skrywa koło zapasowe i praktyczne skrzynki na narzędzia, pokryto czarnym plastikiem. Inne charakterystyczne szczegóły to widoczny na zewnątrz korek wlewu paliwa i, oczywiście, złota "muszka" Chevy’ego na przedzielonym grillu i tylnej klapie.

W kabinie dominuje kolor ciemnoszary, kontrastujący ze srebrną klatką bezpieczeństwa i innymi metalicznymi detalami. Fotele obito tkaniną neoprenową z pomarańczowymi szwami, a deskę rozdzielczą wykończono teksturowaną skórą. Ciekawostką jest kierownica, która posiada ona zintegrowane diody LED sygnalizujące poziom obrotów silnika.

Fot. Chevrolet
Fot. Chevrolet

Z kolei Chevrolet Miray to studium nowoczesnego roadstera inspirowane słynnymi sportowymi modelami Chevroleta. Do napędu Miray’a służą dwa silniki elektryczne (po 15 kW mocy), które zapewniają wysoką dynamikę oraz zerową emisję CO2 podczas jazdy w mieście. Przy sportowym trybie jazdy Miray korzysta dodatkowo z 1,5-litrowego, czterocylindrowego silnika turbodoładowanego, umieszczonego za plecami pasażerów.

Nadwozie modelu zostało wykonane z włókien węglowych oraz CFRP (tworzyw sztucznych wzmacnianych włóknem węglowym). Sportowy charakter auta podkreślają drzwi otwierające się do góry i do tyłu, zapożyczone z Monzy Le Mans. Wzrok przykuwają 20-calowe koła z przodu i 21-calowe z tyłu z obręczami wykonanymi z kompozytów aluminiowo-węglowych.

W kabinie Miray’a znajdziemy mieszankę elementów z polerowanego aluminium, naturalnej skóry, białej tkaniny i powierzchni przypominającej ciekły metal. Wnętrze jest chronione przez skorupę z włókien węglowych, która zapewnia wytrzymałą, ale lekką konstrukcję.

Fot. Chevrolet
Fot. Chevrolet

Szczególną uwagę poświęcono systemowi wyświetlania informacji. Wszelkie niezbędne podczas jazdy komunikaty wyświetlane są w bezpośrednim zasięgu wzroku kierowcy. Ciekawie zaprojektowano także system służący do uruchamiania silnika. Po naciśnięciu umieszczonego centralnie przycisku, chowany zespół przyrządów, zamontowany na kolumnie, podnosi się niczym osłona kabiny odrzutowca i na białej powierzchni pokazuje się komunikat "Interactive Projection" (projekcja interaktywna).

Tradycyjne boczne lusterka zastąpiono elektrycznie chowanymi tylnymi kamerami. Podczas jazdy po mieście umieszczona z przodu kamera, współpracująca z systemem GPS, podaje na ekranie informacje w czasie rzeczywistym.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty