Co składa się na cenę nowego auta?

Przemysław Pepla
Choć koszty produkcji samochodów to jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic światowych koncernów motoryzacyjnych, możliwe jest ich oszacowanie. Jednak nie tylko one wpływają na ostateczną cenę pojazdów. Co zatem decyduje o wartości nowych aut?
Fot. Shutterstock
Fot. Shutterstock

Średnia cena nowego samochodu w Polsce w 2011 roku wynosiła 78 769 zł. Niestety, znaczną część tej kwoty stanowią podatki, między innymi akcyza. W przypadku pojemności silnika poniżej 2 litrów, wynosi ona 3,1% wartości auta. Jeśli jednostka napędowa jest większa, stawka ta wynosi już 18,6%. To nie koniec.

Każdy, kto kupił w Polsce nowe auto, musi także zapłacić podatek VAT, który bez względu na pojemność silnika, wynosi 23%. Nie jest on jednak naliczany od wartości podstawowej, lecz ceny bazowej powiększonej o akcyzę. W dużym uproszczeniu właściciel zobowiązany jest więc do zapłaty podatku od... podatku. Auta importowane spoza terenu UE obarczone są dodatkowo 10% cłem. W takim przypadku, kupujący płaci akcyzę oraz cło, a następnie kwota ta jest powiększana o 23-procentowy podatek VAT. Dla przykładu, w Niemczech opłata ta wynosi 19%, zaś w Czechach 20%.

Eksperci już od wielu miesięcy sugerują zmianę obecnego systemu podatkowego. Jednym z pomysłów jest likwidacja akcyzy i zastąpienie jej opłatą uzależnioną od parametrów ekologicznych samochodu, co ma się dodatkowo przełożyć na większe bezpieczeństwo na drogach i ochronę środowiska naturalnego. Nowsze auta byłyby po prostu tańsze, a tym samym bardziej atrakcyjne dla potencjalnych klientów.

Dane szacunkowe / Fot. Polskapresse
Dane szacunkowe / Fot. Polskapresse

Kolejną propozycją jest pełne odliczenie VAT-u od samochodów osobowych, kupowanych przez przedsiębiorstwa. W dłuższej perspektywie przyniosłoby to nie tylko większe wpływy do budżetu państwa, lecz także odmłodzenie floty pojazdów na naszych drogach. Należy bowiem pamiętać, że takie samochody po ok. 3-4 latach trafiają na rynek aut używanych. Stanowiłyby więc alternatywę dla sprowadzanych obecnie z zachodu wyeksploatowanych modeli. Jak do tej pory resort finansów nie był jednak przychylny wobec tych propozycji.

Poza podatkami, istotną częścią ceny samochodu są koszty związane z jego produkcją. Nie można ich jednak precyzyjnie policzyć, gdyż istnieje zbyt wiele zmiennych czynników. Producenci mogą jedynie szacować, że konkretny model sprzeda się w pewnej liczbie egzemplarzy. Jeśli popyt przerośnie ich oczekiwania, wówczas koszty produkcji się zmniejszą. Wprowadzając nowy model na rynek, wytwórca musi oszacować, ile potrzebuje stali, plastiku, szkła, aluminium oraz innych składników niezbędnych do budowy auta. To one decydują w dużej mierze o kosztach produkcji. Od wielu lat światowe koncerny starają się na tym polu wprowadzać oszczędności stosując unifikację części i podzespołów. Dlatego też pojawiają się wspólne silniki czy płyty podłogowe w ramach tego samego koncernu.

Do tego dochodzą także marże: producenta, importera oraz dilera. Pierwsza z nich oscyluje między 2 a 15%. Marża importera kształtuje się na nieco niższym poziomie. Musi on pokryć koszty logistyki związanej z transportem samochodu do konkretnego sprzedawcy, a także wydatki marketingowe. W związku z kryzysem na rynku nowych samochodów, maleją obecnie marże europejskich dilerów. O ile w ubiegłym roku wynosiły one jeszcze średnio ok. 10%, teraz są one znacznie niższe. Pieniądze te stanowią nie tylko zarobek sprzedawcy, lecz również źródło

Dane szacunkowe / Fot. Polskapresse
Dane szacunkowe / Fot. Polskapresse

finansowania salonu oraz utrzymania ekspozycji.

Wysokość marży producenta zależy przede wszystkim od rodzaju samochodu. W przypadku małych aut możemy przyjąć, że wynosi ona zaledwie kilka procent, najczęściej poniżej pięciu. Jest to związane z walką o klientów w tym segmencie, którzy preferują tanie pojazdy. Producenci są zatem w stanie zredukować swoje zyski ze sprzedaży takich modeli, by przyciągnąć większą ilość kupujących.

Największe zyski czerpie się jednak ze sprzedaży modeli luksusowych. Wynika to z faktu, że pojazdy te są wykonywane na zamówienie, zaś klienci mogą wybierać spośród wielu dodatków. Ponadto, wielkość sprzedaży takich modeli jest stosunkowo niska. By generować zysk, producenci są więc zmuszeni do podwyższenia swojej marży. Kilka tygodni temu Porsche poinformowało, że sprzedaje swoje pojazdy z marżą na poziomie nawet 16%. Zdarzają się jednak wyjątki. Ford przyznał, że w przypadku modeli oferowanych w USA marża producenta przekraczała w pewnym momencie nawet 10%.

Zdaniem eksperta

Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego: W wyniku kryzysu na europejskim rynku motoryzacyjnym, wielu producentów znacząco obniżyło swoje marże. Nie powstrzymało to jednak słabnącego popytu i wielu z nich notuje obecnie wysokie straty. W Polsce, wyjściem z sytuacji może być zmiana systemu podatkowego i zastąpienie akcyzy podatkiem ekologicznym, co zachęciłoby więcej osób do zakupu nowych aut. W tej chwili podatki stanowią w Polsce niemal 20% ceny nowego samochodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty