Coraz dłuższe kolejki po prawo jazdy

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Łodzi postanowił zawiesić telefoniczną możliwość zapisywania się na egzamin. Kandydatom pozostaje jedynie udać się na teren ośrodka osobiście. Problem w tym, że najbliższy przystanek komunikacji miejskiej znajduje się w promieniu kilometra, a jedyny autobus kursuje średnio raz na godzinę.

- Oni tam nie mają mózgów - mówi Weronika, czytelniczka, która zawiadomiła "Dziennik Łódzki" o problemie. - Do miejsca przeznaczonego dla kandydatów na kierowców można się szybko dostać jedynie autem.

Kandydaci, pozbawieni możliwości zapisów telefonicznych, stoją w długich kolejkach. We wtorek Weronika spędziła w WORD 2,5 godziny, wczoraj czas oczekiwania do okienka sięgał 2 godzin.

Łukasz Kucharski, dyrektor WORD, kolejek nie widzi, bo, jak informuje jego sekretariat, jest w delegacji. Na stronie WORD pojawił się za to komunikat, zgodnie z którym telefoniczna "usługa zostaje zawieszona ze względu na zachowanie najwyższej jakości usług wobec naszych klientów zgłaszających się osobiście". W komunikacie jest też mowa o zwiększonej ilości obsługiwanych klientów ze względu na zbliżające się zmiany w zasadach egzaminu.

Od 11 lutego 2012 egzamin teoretyczny nie będzie się już składał z 18 pytań z 3 propozycjami odpowiedzi na każde. Test będzie bardziej skomplikowany - w pierwszej części znajdzie się 20 pytań w formie filmów wideo lub zdjęć. Na odpowiedź dostaniemy 10 sekund, a do wyboru będzie tylko "tak" lub "nie. Druga część to 12 pytań specjalistycznych - z trzech podanych odpowiedzi jedna będzie zła. Baza pytań zbierze ich 1200, tak, aby ich "wkuwanie" było niemożliwe.

Kilkugodzinne kolejki kursantów, tworzą się również w WORD w Sieradzu. - Chętnych na egzamin jest o jedną czwartą więcej niż rok temu. Spieszą się, by zdać na starych zasadach - mówi Henryk Waluda, dyrektor sieradzkiego ośrodka.

W Skierniewicach WORD wyciągnął pomocną dłoń do kursantów - do końca stycznia ośrodek czynny jest aż do godz. 20. W Piotrkowie władze WORD obawiają się, że kolejki wydłużą kandydaci zamieszkali w Łodzi.

Źródło: Dziennik Łódzki