Coraz więcej płatnych dróg w Polsce

Aleksandra Dunajska
fot. archiwum
fot. archiwum
Zamiast winiet - opłaty za dystans przejechany po autostradach, drogach ekspresowych i niektórych krajowych. Stawki - nawet 53 groszy za kilometr. Zapłacą m.in. ciężarówki a także autobusy i busy. Eksperci nie mają wątpliwości - większe koszty transportu pociągną za sobą wzrost cen towarów oraz biletów.
fot. archiwum
fot. archiwum

Polskie prawo trzeba było zmienić żeby dostosować je do unijnej dyrektywy. Nowe przepisy wejdą w życie 1 lipca. W pierwszym okresie opłatami zostanie objętych 579 km autostrad, 554 km "ekspresówek" a także 432 km dróg krajowych. Chodzi m.in. o S7 od Grójca do Jedlińska, S8 od Radzymina do Wyszkowa czy DK nr 92 od Poznania do Wrześni. Co roku lista płatnych tras ma się wydłużać. Póki co cieszyć mogą się firmy wożące towary i ludzi wyłącznie po Lubelszczyźnie - na razie w regionie nie będzie żadnego płatnego odcinka. Ale kiedy za dwa lata powstanie S17 od obwodnicy Piask do Kurowa, nie jest wykluczone, że także będzie płatna.

**CZYTAJ TAKŻE

Kierowcy będą płacić za przejazd ZakopiankąNa południe tylko z winietami

**

Koszty poniosą m.in. pojazdy z przyczepami i ciężarówki o masie powyżej 3,5 tony. Ceny - od 20 do 53 groszy za każdy kilometr. - Nasza sytuacja jest coraz trudniejsza. Nie dość, że stale rosną ceny paliwa, to jeszcze teraz - opłaty. Poniesiemy kilkakrotnie większe koszty niż obecnie - mówi Piotr Rejmak, właściciel lubelskiej firmy transportowej Piotrex.

- Moim zdaniem część firm, zwłaszcza tych mniejszych, rodzinnych, upadnie - ocenia Beata Domina z zamojskiej DGM - Trans.

Za korzystanie z dróg zapłacą też autobusy i busy z miejscami dla więcej niż 9 osób.- Busy mojej firmy dziennie pokonują 10 tys. km. Łatwo policzyć ile musiałbym zapłacić, gdybym jeździł po płatnych drogach. Taka sytuacja oznaczałoby droższe bilety - nie kryje Andrzej Dybiec z firmy Anmar. - Na szczęście na razie trasy, które obsługujemy - czyli m.in. z Lublina do Warszawy - będą darmowe - dodaje.

Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha przewiduje, że opłaty przełożą się na większe ceny towarów. - To będzie dodatkowy "podatek", który odczują nie tylko firmy transportowe ale i my wszyscy - tłumaczy.

Opłaty będą pobierane za pomocą uruchomionemu 1 lipca elektronicznemu systemowi. Firmy będą musiały wypożyczyć specjalne urządzenia - tzw.viaBOX (120 zł każde), które będą montowane na przednich szybach pojazdów. Przy każdym wjeździe oraz wyjeździe z płatnej drogi zbudowane zostaną zaś specjalne bramownice wyposażone w anteny. Kiedy pojazd wyposażony w viaBOX będzie mijał bramownicę, opłata naliczy się automatycznie. Faktura po dwóch tygodniach trafi do firmy.

Kierowcy samochodów osobowych też będą płacić - od 1 lipca 2011 r. za odcinek Konin - Stryków na A2, a od 1 stycznia 2012 r. za A4 od Bielan Wrocławskich do Sośnicy (poza odcinkami zarządzanymi przez firmy prywatne, które już dziś są płatne). Pozostałe odcinki autostrad będą obejmowane systemem sukcesywnie - po oddawaniu ich do użytku. Na razie kierowcy "osobówek" będą jednak płacili tradycyjnie - w systemie manualnym, nie elektronicznym. Nie ustalono jeszcze cen dla samochodów osobowych.

Źródło: Kurier Lubelski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty