Coraz więcej elektrycznych

Przemysław Pepla
Jeszcze kilka lat temu auta z napędem elektrycznym były postrzegane jako melodia dalekiej przyszłości. Jednak obecnie po polskich drogach porusza się ponad 500 pojazdów na prąd, a w całym kraju dostępnych jest już około 150 punktów do ładowania ich baterii. Czy pojazdy elektryczne mogą w pełni zastąpić auta napędzane silnikami spalinowymi?

Wysokie ceny benzyny, a także coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin

BMWi i3 i i8, Fot: BMW
BMWi i3 i i8, Fot: BMW

sprawiły, że producenci samochodów zaczęli poszukiwać alternatywnych źródeł napędu. Niektórzy z nich skupili się na technologii hybrydowej (np.
Toyota lub General Motors), inni zaś poszerzają swoją ofertę o auta z napędem wyłącznie elektrycznym (np. Mitsubishi oraz BMW). Tzw. zeroemisyjne pojazdy elektryczne zdobywają coraz większą popularność głównie ze względu na dużo mniejszą szkodliwość dla środowiska w trakcie eksploatacji. Jak jednak wygląda użytkowanie takiego auta w polskich warunkach?

W Polsce dostępne są obecnie dwa seryjnie produkowane samochody osobowe napędzane wyłącznie energią elektryczną - Peugeot iOn oraz Mitsubishi i-MiEV. Auta powstały dzięki współpracy obu koncernów.
Napędzane są 64-konnymi silnikami elektrycznymi, a energia pochodzi z baterii litowych. Niestety wysoka cena zakupu (około 150 tys. zł) sprawia, że niewiele osób może sobie pozwolić na ich zakup. W wielu innych europejskich krajach pojazdy elektryczne są zwolnione z podatków, dzięki czemu ich cena znacząca spada. Mimo to klienci w Polsce wciąż nie mogą liczyć na rządowe subwencje z tytułu zakupu auta elektrycznego.

Mitsubishi i-MiEV, Fot: Mitsubishi
Mitsubishi i-MiEV, Fot: Mitsubishi

**CZYTAJ TAKŻE

Peugeot iOnOficjalna prezentacja Mitsubishi i-MiEV w Polsce

**

Jeśli jednak staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami samochodu napędzanego energią elektryczną, musimy zmierzyć się ze słabo rozbudowaną infrastrukturą do ładowania baterii. Poza Warszawą, auta na prąd "zatankujemy" jeszcze tylko w Gdańsku, Gdyni, Katowicach i Krakowie. Co więcej, ładowanie baterii trwa nie krócej niż 30 minut. Pojazd możemy także podłączyć do zwykłego gniazdka elektrycznego w naszym domu. Jednak w takim przypadku czas ładowania baterii wydłuża się nawet do 6-8 godzin.

Kolejną kwestią jest zasięg samochodu. Przy w pełni naładowanych bateriach,

Peugeot iOn, Fot: Peugeot
Peugeot iOn, Fot: Peugeot

i-MiEV lub iOn mogą przejechać maksymalnie 150 kilometrów. Okazuje się zatem, że wyprawa takim autem na rodzinne wakacje jest praktycznie niemożliwa. Punkty do ładowania baterii znajdują się tylko w centrach dużych miast. Skazuje to użytkowników samochodów elektrycznych do użytkowania ich jedynie w pobliżu aglomeracji.

Z każdym rokiem samochody elektryczne zdobywają na świecie coraz większą popularność. W ciągu kilku najbliższych lat oferty największych światowych producentów z pewnością zostaną poszerzone o modele poruszające się wyłącznie dzięki energii elektrycznej. Aby liczba tych pojazdów w Polsce była większa, konieczne jest zmniejszenie kosztów ich zakupu oraz rozbudowanie infrastruktury.

**

Weź
udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa - podpisz petycję do rządu

**

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty