Test przeprowadził operator systemu Yanosik. Wysłał w trasę samochód z trzyosobowym zespołem. W trzy dni mieli oni do pokonania prawie 1400 km po polskich drogach. Ich trasa wiodła z Poznania do Wrocławia i dalej do Warszawy. Następnie ze stolicy przez Olsztyn do Gdańska, a potem z Trójmiasta przez Koszalin do Poznania. Zespół omijał autostrady, ale korzystał z dróg ekspresowych. Ich czas przejazdu porównano z wynikami osiąganymi przez kierowców, korzystających z systemu Yanosik, zainstalowanego w telefonach komórkowych z GPS.
Zespół w ciągu trzech dni pokonał 1377 km ze średnią prędkością 59 km/h. Zajęło im to 23 h 25 min, o 3 h 44 min dłużej od statystycznych kierowców.
W pierwszy dzień zespół miał do pokonania dwie trasy:
- Poznań – Wrocław (przez: Stęszew, Kościan, Leszno, Rawicz, Trzebnica) – ok. 180 km;
- Wrocław – Warszawa (przez: Oleśnica, Kępno, Wieluń, Bełchatów, Piotrków Trybunalski, Rawa Mazowiecka, Mszczonów, Nadarzyn) – ok. 350 km;
Na obu warunki drogowe były poprawne - trasy przejezdne, ale w wielu miejscach na drogach zalegał śnieg i zamarznięte błoto pośniegowe. W czasie podróży odnotowano:
- fotoradary: szare - 16, żółte – 19;
- miejsca częstych kontroli: 7;
- nieoznakowane patrole: 2.
Drugi dzień Wielkiego Testy Drogowego był nieco łatwiejszy – zespół miał do pokonania najkrótszą w całym trasę:
- Warszawa – Gdańsk (przez: Płońsk, Mława, Olsztynek, Olsztyn, Ostróda, Elbląg, Nowy Dwór Gdański) – ok. 380 km.
Warunki drogowe były zdecydowanie lepsze w porównaniu z dniem poprzednim – trasy przejezdne, w większości odśnieżone, niemniej zdarzały się lokalne oblodzenia. W czasie podróży odnotowano:
- fotoradary: szare – 13; żółte – 4;
- miejsca częstych kontroli: 3;
- kontrole ITD: 2.
Warto nadmienić, że zimowe warunki drogowe nie pozostały obojętne na średnie prędkości z jakimi poruszali się inni kierowcy. Jak podkreślają przedstawiciele operatora systemu Yanosik, jeśli porównać czas przejazdu zespołu Wielkiego Testu Drogowego z czasami przejazdu kierowców, zarejestrowanymi w cieplejszych porach roku, różnice są jeszcze większe. Dla przykładu: obecnie kierowcy na pokonanie trasy Warszawa - Gdańsk potrzebują prawie 5 godzin. Dla porównania we wrześniu czas ten był krótszy i wynosił ok. 4 godzin 30 minut.
W piątek zespół wracał do Poznania pokonując nieco dłuższą trasę:
- Gdańsk – Poznań (przez: Rumia, Reda, Wejherowo, Lębork, Słupsk, Sławno, Koszalin, Szczecinek, Podgaje, Jastrowie, Piła, Ujście, Chodzież, Oborniki Wlkp.) – ok. 460 km.
W czasie podróży odnotowano:
- fotoradary: szare – 14; żółte – 10;
- wypadki: 1;
- kontrole ITD: 1;
- kontrole policji: 1;
- miejsca częstych kontroli: 3.
Pokonanie trasy zajęło zespołowi niewiele ponad osiem godzin. Daje to przejazd o godzinę dłuższy od statystycznego. Na trasie tej zanotowano najwięcej fotoradarów spośród wszystkich przejechanych odcinków.
Testerzy rozmawiali też z kierowcami o fotoradarach.
- Kierowcy postrzegają je jako źródło finansowania budżetu, choć wielu podkreślało, że byliby skłonni je zaakceptować, gdyby miejsca lokalizacji urządzeń były uzasadnione – komentuje Magda Zglińska, opiekun medialny akcji.
Na stronie akcji (www.stopmandatom.pl) przeprowadzono sondę nt. fotoradarów. Oto jej wyniki:
Serwis regiomoto.pl był patronem medialnym Wielkiego Testu Drogowego.
Zobacz też:
NOWE EGZAMINY TEORETYCZNE NA PRAWO JAZDY - ROZWIĄŻ PRZYKŁADOWY TEST NA PRAWO JAZDY KATEGORII B I SPRAWDŹ, CZY NAPRAWDĘ JEST TAK TRUDNY |
Zobacz też wiadomości z regionów:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?