Drifting. Aforti Yujin Drift Team z ambitnymi celami na nowy sezon

Paweł Piątek
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe
Wielkimi krokami zbliża się start sezonu driftingowego w Polsce. Po solidnie przepracowanej zimie nadzieję na sukces ma drużyna Aforti Yujin Drift Team. Poznaniacy w tym roku skupiają się na startach w Driftingowych Mistrzostwach Polski, w których liczą na zwycięstwo.
Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

Miniony sezon był dla Aforti Yujin Drift Team historyczny. Pozyskanie sponsora tytularnego umożliwiło zespołowi profesjonalizację przygotowań i możliwość rywalizacji z najlepszymi drifterami w kraju. Zespół ówcześnie skupił się na lidze DRIFT OPEN, co zaowocowało zajęciem 4. i 7. miejsca w klasyfikacji generalnej. Jednakże poznaniacy nie się skupiali się wyłącznie na jednej lidze. Stawali również na podium zawodów z cyklu Drift Trophy oraz Driftingowych Mistrzostw Polski.

Zbliżający się sezon ma być tym, w którym zespół pokaże swój pełen potencjał. – W tym roku chcemy się skupić głównie na startach w Driftingowych Mistrzostwach Polski. Czujemy, że jesteśmy już gotowi na rywalizację z najlepszymi i będziemy walczyć o czołowe lokaty w kwalifikacjach i pojedynkach par. Wierzymy, że może to zaowocować nawet zwycięstwem klasyfikacji generalnej cyklu – mówi Mikołaj Zakrzewski, lider Aforti Yujin Drift Team.

To była pierwsza tak wymagająca zima dla drużyny. W czasie, w którym samochody zespołu były przebudowywane, zawodnicy szkolili się na podpoznańskim obiekcie Agro Track, gdzie intensywnie trenowali jazdę w parach oraz przejeżdżanie w strefach wzorowanych na clipping zone (miejsce, które należy przejechać autem nie dalej niż metr).

Fot. materiały prasowe
Fot. materiały prasowe

- Dopiero od zeszłego roku profesjonalizujemy swoje działania i widać tego pierwsze efekty. Regularnie byliśmy na podium lub w jego bliskich okolicach, a teraz chcemy wskoczyć na jeszcze wyższy poziom. Dlatego zintensyfikowaliśmy swoje przygotowania, aby wejść w sezon w jak najlepszej dyspozycji – mówi Mikołaj Zakrzewski. – W zeszłym roku to właśnie początek sezonu był najgorszy w naszym wykonaniu, a potem z zawodów na zawody prezentowaliśmy lepszą formę i praktycznie nie było imprezy bez naszego zawodnika na podium – dodaje zawodnik Aforti Yujin Drift Team.

Oprócz pracy nad techniką jazdy i formą fizyczną, Aforti Yujin Drift Team zainwestował w zmodernizowanie swoich aut. Wymieniono elektroniczne podzespoły, wiązki elektryczne, zainstalowano nowe body-kity, zwiększono moc oraz dołożono systemy podtlenku azotu. Dzięki tym usprawnieniom moc każdego z aut przekroczy 700KM, co pozwoli zawodnikom na osiąganie jeszcze lepszych wyników. – Modernizacja naszych zeszłorocznych samochodów to nie wszystko. Przygotowujemy dwie nowe maszyny i mamy nadzieję, że w drugiej części sezonu przynajmniej jedną z nich zobaczymy na torze – zapowiada Zakrzewski.

Rozwój Aforti Yujin Drift Teamu nie byłby możliwy gdyby nie pozyskanie sponsora tytularnego, który pozwala zawodnikom skupić się wyłącznie na sportowej rywalizacji. Natomiast wartość tego sponsoringu dla polskiego holdingu finansowego podkreśla Paweł Opoka, wiceprezes Grupy AFORTI. – Cieszymy się, że sponsorowany przez nas zespół driftingowy tak dynamicznie się rozwija. Zaledwie rok temu Yujin Drift Team był grupą amatorską, bez większych szans na rywalizację o medale mistrzostw Polski. Teraz nasi drifterzy walczą o zwycięstwo w każdej imprezie w Polsce. Ich przykład to niemal model naszych klientów, którzy dzięki wsparciu Grupy AFORTI mogą dążyć do maksymalizacji zysków w swoich przedsiębiorstwach – podsumowuje Opoka.

Zobacz także: To musisz wiedzieć o akumulatorze

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty