- Termin zakończenia prac mija w czerwcu - mówi Arkadiusz Branicki, rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu. - Chcemy jednak, aby kierowcy mogli korzystać z przejazdu, gdy tylko jest to możliwe. Prace wykończeniowe będą trwały, nie można wykluczyć czasowych utrudnień na tym odcinku.
Remont kosztował prawie 33 mln zł i był prowadzony z całkowitym wyłączeniem ruchu na tym fragmencie drogi.
Jej zarządca argumentował, że zaplanowano wymianę podbudowy szosy na głębokości do 1,5 metra. Nie można więc było puszczać pojazdów wahadłowo, po jednym pasie. Trzeba bowiem podbudowę i warstwy jezdne wykonywać jednocześnie na całej szerokości, żeby w przyszłości uniknąć uszkodzeń.
Zamknięcie ruchu spowodowało duże utrudnienia w codziennym życiu mieszkańców kilku wiosek w gminie Biała. Przestały kursować autobusy PKS, sklepy miały problemy z zaopatrzeniem, a firmy - z kontaktem z klientami.
Właściciele cukierni i restauracji przy drodze już wcześniej zapowiedzieli, że podadzą do sądu zarządcę drogi, ponieważ ponieśli poważne straty. Klienci nie mogli do nich dojechać przez dłuższy czas. Na straty narzekają też zarządcy lokalnych dróg, na które ruszyli kierowcy w poszukiwaniu objazdów.
Droga wojewódzka nr 414 jest ważną trasą łączącą Opole z Prudnikiem i dalej z granicą państwa. W poprzednich latach nową nawierzchnię położono na odcinku z Dzikowa do Smolarni. Do końca września ma się też zakończyć remont drogi krajowej nr 41 z Prudnika do granicy państwa w Trzebinie.
Autor: Krzysztof Strauchmann
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?