Decydując się przed rokiem na inauguracyjny przejazd w DS 7 Crossback, Emmanuel Macron wstąpił do grona prezydentów ekscentrycznych. Większość używa aut smutnych jak ustawa o podniesieniu VAT-u, a przecież można inaczej. Dwight Eisenhower zajechał do Białego Domu Cadillakiem Eldorado, a prezydent Urugwaju José Mujica, przez cały okres sprawowania urzędu jeździł prywatnym, przeszło dwudziestoletnim Volkswagenem „garbusem”.
DS 7 nie jest aż tak słoneczny, jak Eldorado, ale o wiele bardziej praktyczny niż „garbus”. Luksusowa marka powołana do życia w 2014 r. przez Grupę PSA ma wskrzesić szyk, z którego słynęły kiedyś francuskie samochody. Bardzo, bardzo dawno temu.
DS ma siedzibę w Paryżu, stolicy mody. Wprowadzając pierwszy model nowej generacji DS 7 Crossback, marka podąża więc za modą. Crossback nie jest ani zwiewnym kabrioletem, ani stateczną limuzyną, ale średniej wielkości SUV-em. Obecnie ten rodzaj samochodu jest najpowszechniej kojarzony z życiowym sukcesem, który wyraża się również w aktywnym spędzaniu wolnego czasu. Przykładowo prezydent Macron jeździ na nartach. W bagażniku Crossbacka narty mieszczą się na skos, po złożeniu przynajmniej jednej części tylnej kanapy. Maksymalna pojemność bagażnika wynosi 1752 l (wg VDA). Sporo, ale na drugą, a właściwie pierwszą, wielką pasję prezydenta za mało. Emmanuel Macron skończył z wyróżnieniem konserwatorium w Amiens. Jest pianistą, między innymi...
Auto ma długość bez mała 4,6 m za to szerokość przekracza 1,9 m, nie licząc lusterek. Za poczucie komfortu odpowiada przede wszystkim szerokość. Można się rozeprzeć na fotelu i z jego wyżyn śledzić sytuację na drodze. Będąc osobą wysoką lub odpowiednio ustawiając fotel, można widzieć zza kierownicy krawędzie przednich błotników. Pomagają zorientować się w gabarytach samochodu. Aby czuć się swobodniej wciskając się w ostatnie wolne miejsce postojowe w promieniu pięciu przecznic, można użyć czujników i kamer z przodu i z tyłu oraz systemu automatycznego parkowania. W cenniku przewijają się w różnych miejscach, samotnie bądź jako element pakietu.
Zobacz także: Testujemy miejski model Volkswagena
Wersja ze 180-konnym dieslem jest bardzo dobra do miasta. W połączeniu z 8-biegowym „automatem”, zapewnia wysoki moment obrotowy zawsze, gdy jest potrzebny np. do ominięcia śmieciarki czy wyprzedzenia rowerzysty. To naprawdę „szybki transport miejski”. Przyzwyczajenia wymaga hamulec. Jest dość czuły, co wygląda na hołd oddany niezapomnianemu Citroënowi DS. Hamowało się nim używając „grzybka”, bardzo wrażliwego na muskanie zelówką. DS 7 Crossback bywa też dość nerwowy przy ruszaniu. Tak działa zestawienie wysokiego momentu osiąganego przy stosunkowo niskich obrotach i „krótkiej” jedynki.
Zdumiewająco łatwo się do tego przyzwyczaić, tak samo jak do nietypowo wyglądających i niekiedy zaskakująco rozmieszczonych przycisków. Niespodzianka jest już na wstępie: przycisk do uruchamiania silnika jarzący się podświetlanym znakiem firmowym jest pośrodku tablicy wskaźników – tam gdzie zwykle znajduje się klawisz świateł awaryjnych. Czarującą częścią procedury uruchamiania jest budzący się i wstający z „deski” dizajnerski zegarek. Razem tworzą część aury samochodu. Trudno inaczej to nazwać. DS 7 stwarza nastrój. Składa się na to styl wnętrza i zachowanie na drodze. W środku dominują trójkąty i romby. W formie i fakturze materiałów można poczuć ducha wysmakowanych i awangardowych, przedwojennych Voisin.
[page_break]
Wygląd wskaźników można dopasować do chwilowych potrzeb i gustu. Programiści pomyśleli również o wariancie minimalistycznym z podstawowymi, niezbędnymi w danej chwili informacjami. Można skupić się na prowadzeniu, które jest czystą przyjemnością. Na autostradzie samochód utrzymuje wysoką formę, sprawnie się rozpędza i ciągle chętnie przyspiesza przy prędkości przekraczającej 90 czy 110 km/h. Do wyboru jest kilka trybów jazdy, w tym: Komfort, Eco i Sport. Sport przejawia się głównie „chrapliwym brzmieniem” silnika i przeciąganiem biegów. Usztywnia się nieco zawieszenie i kierownica. Jednak i bez tego można jechać pewnie i szybko, nawet w oszczędnym trybie Eco. DS 7 zawsze jest pełen pozytywnej energii i nie sprawia niespodzianek na niemądrze pokonywanych zakrętach, wystawiających go na intensywne działanie siły odśrodkowej. Silny, boczny wiatr też nie robi na nim wrażenia.
Francuzi podeszli do układu napędowego „po amerykańsku” i w swoim SUV-ie zastosowali tylko jedną oś napędzaną: przednią. Nie stało się to bynajmniej powodem do drastycznej obniżki ceny, choć uważnie wybierając wersję i wyposażenie, można Crossbacka dostać stosunkowo tanio. Oczywiście wówczas nie ma co marzyć o fotelach z masażem, rozbudowanym systemie multimedialnym, zawieszeniu o regulowanej charakterystyce czy przeszklonym, odsuwanym dachu za 5000 zł. Dość wspomnieć, że podstawowy wariant Chic ma analogowe wskaźniki z 3,5-calowym wyświetlaczem.
Na szczęście ten egzemplarz miał wszystkie wymienione dodatki i sporo niewymienionych, co kolosalnie uprzyjemniało podróż. W trasie zużył 5,4 l/100 km, agresywna jazda z częstym rozpędzaniem i prędkością dochodzącą do 140 km/h podniosła spalanie do 6,7 l/100 km. Umiarkowany apetyt na paliwo, to dobra strona Crossbacka, wynikająca w dużej mierze z relatywnie niskiej masy własnej. Niestety, do diesli trzeba wlewać nie tylko olej napędowy, ale również AdBlue dla układu SCR.
Inną zaletą DS 7 są przydatne drobiazgi: podpórki utrzymujące podłogę bagażnika w górze, gdy zechcieć sięgnąć pod spód czy haczyk na lince w ten sam sposób podtrzymujący pokrywę koła zapasowego. Oparcie tylnej kanapy można złożyć, odblokowując je klamkami w bagażniku: prawą i lewą stronę osobno. To również bardzo wygodne. W bagażniku jest gniazdko 12V, uchwyty na linki czy siatkę mocującą bagaż oraz dwa, spore korytka na niewielkie przedmioty.
W pewnym sensie DS 7 Crossback cały składa się z przykuwających uwagę detali. Oświetlenie zewnętrzne z pionowymi światłami dziennymi, lampami tylnymi z odbłyśnikami jak „oszlifowane rubiny” oraz kierunkowskazami „wydłużającymi” się w tę stronę, w którą auto skręca to widowiskowe uosobienie „świateł wielkiego miasta”. Wewnątrz też jest sporo do podziwiania. DS 7 ma eklektyczną stylizację, wzór wlotu powietrza i chromy uformowano tak, jak chce tego obowiązujący obecnie smak. Crossback jest komfortowy i efektowny, chociaż…
Może i dobrze, że „o gustach się nie dyskutuje”, bo musiałbym przyznać, że bardziej podobał mi się samochód prezydenta de Gaulle’a. Jeździł Citroënem DS.
Plusy
Duży wigor
Efektowne detale
Praktyczne dodatki
Minusy
Wysoka cena za napęd tylko jednej osi
Najciekawsze wyposażenie w opcji
Konieczność tankowania AdBlue w dieslu
DS 7 Crossback BlueHDi 180 Grand Chic i wybrani konkurenci:
Marka/model | DS 7 Crossback BlueHDi 180 Grand Chic | Audi Q5 2.0 TDI quattro S tronic | Volvo XC60 D4 AWD 2.0/190 Momentum |
Cena (zł) | 195 400 | 195 000 | 195 900 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | hatchback/5 | hatchback/5 | hatchback/5 |
Liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Wymiary i masy | |||
Długość/szerokość/wysokość (mm) | 4573/1906/1625 | 4663/1893/1659 | 4688/1902/1658 |
Rozstaw kół: przód/tył (mm) | 1621/1598 | 1616/1609 | 1655/1659 |
Rozstaw osi (mm) | 2738 | 2819 | 2865 |
Masa własna (kg) | 1535 | 1845 | 1870 |
Pojemność bagażnika (l) | 555 | 550 | 505 |
Pojemność zbiornika paliwa (l) | 55 | 65 | 55 |
Układ napędowy | |||
Rodzaj paliwa | olej napędowy | olej napędowy | olej napędowy |
Pojemność (cm3) | 1997 | 1968 | 1969 |
Liczba cylindrów | 4 | 4 | 4 |
Napędzana oś | przednia | 4x4 | 4x4 |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | automatyczna/8 | zautomatyzowana/7 | automatyczna /8 |
Moc (KM przy obr/min) | 180 przy 3750 | 190 przy 3800-4200 | 190 przy 4250 |
Moment obrotowy (Nm przy obr/min) | 400 przy 2000 | 400 przy 1750 | 400 przy 1750-2500 |
Osiągi | |||
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 9,4 | 7,9 | 8,4 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 215 | 218 | 205 |
Średnie spalanie (l/100 km) | 4,9 | 5,1 | 5,5 |
Emisja CO2 (g/km) | 128 | 129-138 | 144 |
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?