Dział: Akumulatory - Problemy z eksploatacją?

Dział: Akumulatory
Patronat: TAB Polska

Okres jesienno-zimowy to czas, w którym akumulatory „wysiadają”. Co robić, aby akumulator przetrwał zimę?**EWA MLECZKO-TANAŚ: Przede wszystkim jeszcze przed nadejściem mrozów warto sprawdzić poziom i gęstość elektrolitu. Jeżeli zajdzie potrzeba uzupełnić poziom i doładować baterie, tak jak zaleca producent. Jeżeli bateria ma już swoje lata, trzeba liczyć się z częstym ładowaniem, na przykład raz w tygodniu. Dobrze jest mieć własny prostownik z blokadą zapobiegającą przeładowaniu. Poziom można uzupełnić samemu, bo to nic trudnego. Proszę używać tylko wody destylowanej.
Jeżeli w aucie jest prądnica prądu stałego, to łasujemy akumulator poza pojazdem.

Zimą wielu kierowców mniej korzysta z samochodu, należy wówczas wyjąć akumulator i trzymać go w stanie naładowanym w suchym i ciepłym miejscu. Jeżeli jednak nie trzymamy auta w garażu, można go lepiej opatulić za pomocą ocieplaczy. Proszę zwracać uwagę na czystość wieczka, albowiem zimą łatwiej o zwarcie spowodowane wilgocią i wodą.

Co robić, gdy elektrolit ma niską  gęstość?
Na pewno nie wymieniać elektrolitu, tylko uzupełnić go wodą destylowaną.

Mam akumulator o mniejszej wartości rozruchowej, co sprawia, że podczas jazdy po mieście ulega on szybszemu zużyciu. Jeżdżę na krótkich odcinkach, radio gra prawie zawsze, siedzenia są podgrzewane. To wszystko sprawia, że w ciągu pięciu lat wymieniłem dwa akumulatory. Jest na to rada?
Sądzę, że dobiera  pan niewłaściwe akumulatory, albo jest problem z rozrusznikiem, może alternatorem. Radzę sprawdzić. Odbiorniki prądu mogą też być przyczyną rozładowania akumulatora. Zależy to od wielkości prądu jaki jest pobierany w jednostce czasu i oczywiście przy nie pracującym silniku. Proszę udać się do elektryka lub lepiej warsztatu specjalistycznego. Koszt niższy niż wymiana akumulatora.

Co robić z mocno zużytym akumulatorem? Utylizować, czy reanimować? Jeżeli reanimować, to w jaki sposób?

Kiedyś reanimowano, a robiono to tak. Najpierw zalewano akumulator wodą destylowaną i podłączano duży prąd ładowania, co powodowało odsiarczenie. Należało wówczas wylać zasiarczoną wodę. Dopiero wtedy zalewano akumulator elektrolitem o odpowiedniej gęstości. Czy pański akumulator wart jest takich zabiegów, proszę rozważyć. Dziś już tak się nie robi.

Czy podczas niskich temperatur powietrza akumulator jest gorzej ładowany w czasie jazdy?
W niskich temperaturach także elektrolit ma niższą temperaturę. Gdy jest bardzo zimno wypadają kryształy siarczanu ołowiu z roztworu i osiadają na płytach. Rośnie także gęstość elektrolitu, zwiększa się zasiarczenie. Ładowanie jest trudniejsze. Najbardziej korzystna temperatura ładowania akumulatora to od 30 do 40 stopni.

Mój samochód ma kłopoty z odpaleniem w mróz. Elektryk powiedział, że akumulator pobiera zbyt mały prąd ładowania.
Każdy alternator ma określoną i odpowiednie napięcie ładowania. Producent uwzględnia

Stosowanie dodatkowych odbiorników prądu. Wydajność alternatora może być zbyt mała w przypadku, gdy tych odbiorników jest naprawdę dużo.  

Przy kłopotach z ładowaniem świeci się kontrolka ładowania akumulatora. Proszę zwrócić uwagę, czy  jasność świateł auta zmienia się wraz z obrotami silnika. Jeżeli jest tak, to ładowanie jest niewystarczające i prawdopodobnie uszkodzony został alternator, prądnica lub regulator napięcia.

Jak to jest z podłączaniem kabli podczas pożyczania prądu? Zawsze mam z tym kłopot.
Zasada jest prosta. Nie należy podłączać obu kabli jednocześnie, bo można zrobić zwarcie. Jeżeli minus został załączony do masy, to należy zacząć od podłączenia przewodu plusowego

z akumulatora rozruchowego do ładowanego. Potem minus z akumulatora rozruchowego podłącz do masy w samochodzie uruchamianym. Stosować należy kable wysokiej jakości, z izolacją elastyczną, co ma znaczenie w niskich temperaturach powietrza.

Należy uważać, aby nie zdejmować klem z akumulatora podczas pracy silnika. Może to być zabójcze dla elektroniki pojazdu.

Jak to jest z  akumulatorem z marketu? Można od razu wstawić pod maskę i jechać?**Obowiązkiem sprzedawcy jest oferowanie akumulatorów gotowych do jazdy, a więc w stanie aby nie wymagał ładowania. Napięcie spoczynkowe powinno wynosić powyżej 12,5 V.

Mimo długiego ładowania mój akumulator nie osiąga dobrej gęstości elektrolitu mierzonego aerometrem. Oczko baterii wskazuje stan „naładowany”. Nie na długo starcza naładowanie. Silnik po kilku dniach nie kręci.
Sądząc po objawach akumulator jest do wymiany. Można potwierdzić ten stan sprawdzając kolor elektrolitu. Jeżeli będzie miał on kolor brązowy, reanimować akumulator będzie trudno. Moim zdaniem, szkoda fatygi. Żywot akumulatora nie trwa dłużej niż 6 lat. Jeżeli więc z tym akumulatorem kierowca jeździ dość długo, radzę kupić nową Toplę.