Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewiętnaście godzin. Felieton Jerzego Iwaszkiewicza

Jerzy Iwaszkiewicz
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Grzegorz Dembiński
Zdjęcie ilustracyjne / Fot. Grzegorz Dembiński
W piątek 23 czerwca o godzinie trzeciej w nocy, przed świtem na autostradzie A2 koło miejscowości Wola Szymanderska, 63 kilometry od Warszawy wjechały na siebie dwie ciężarówki. Jedna spłonęła, a druga się rozleciała. Jechaliśmy tędy o godzinie ósmej wieczorem, 17 godzin później i droga dalej była zablokowana. Korek - 8 km. Co można sprzątać przez 17 godzin tego nikt nie wie, ale tak było.
Fot. Archiwum
Fot. Archiwum

Na A2 ciągle zdarzają się wypadki i ciągle samochody stoją tu w wielokilometrowych korkach, tym razem było to jednak wyjątkowe. Służby drogowe miały cały dzień czasu, aby wprowadzić objazdy, a przynajmniej poinformować ludzi co się dzieje, ale poza pierwszymi komunikatami nie zrobiono nic. Staliśmy w korku i tak jak wszyscy nie mieliśmy żadnych informacji. Trzy godziny. I tak dobrze, inni stali dłużej.

Korek to nie jest rzecz zamknięta. Korek na szosie to jest życie. Mężczyźni mieli łatwiej, z pierwszą potrzebą podchodzili do barierki i załatwiali sprawę. Kobiety miały gorzej i niespokojnie biegały po szosie. W wielu samochodach płakały dzieci. Ktoś poczuł się źle, wezwano karetkę, która dodatkowo przedzierała się przez korek.

Tak było w piątek 23 czerwca 2017 roku na autostradzie A2. Horror. Kierowcy stoją godzinami. Policja powinna przy wjazdach uprzedzać ludzi co się dzieje i którędy jechać. Nikt nam wszakże niczego nie powiedział. Nie damy nic złego powiedzieć o drogówce, jest  coraz lepsza, ale ktoś przecież nimi kieruje, pewno całkiem nowy, z dobrej zmiany. Nie pomyślano co się dzieje i co robić. To był nie tylko korek na A2, to był także korek w głowie.

Służby drogowe trzymają się schematów. Jest wypadek, to podają suchy komunikat, a potem nie zajmują się specjalnie tym, co się dzieje. Po wypadku nie można w dodatku niczego  ruszyć i słusznie, zanim policja nie przeprowadzi dokładnych zapisów i to też trwa godzinami. W USA robią film i trwa to minuty. Aby dodatkowo zdezorganizować ruch znaki na A2 malowane są również w dzień.

O godzinie 22 Głowna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podała komunikat, że autostrada A2 przy Wólce Szydłowieckiej jest przejezdna. 19 godzin (słownie dziewiętnaście) zajęło im robienie porządku po wypadku dwóch ciężarówek.

Nie silimy się nigdy na wszelkie mądrości powiedzieć wszakże trzeba, że najwyższy chyba  czas aby rzeczywiście robić z tym porządek.

Zobacz także: Jak zadbać o akumulator?

Polecamy: Sprawdzamy co oferuje Nissan Qashqai 1.6 dCi

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty