Egzamin na "prawko" pojazdem autoszkoły?

Agnieszka Jasińska
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse
Niewykluczone, że jeszcze w tym roku wejdzie w życie kolejna nowelizacja przepisów dotyczących egzaminów na prawo jazdy. Tym razem, zmiany mają dotyczyć aut, na których będzie przeprowadzana część praktyczna testu. Kursanci mają zdawać egzaminy jeżdżąc tymi samymi samochodami, którymi uczyli się jeździć w autoszkołach.
Fot. Archiwum Polskapresse
Fot. Archiwum Polskapresse

- Walczyliśmy o to od 2007 roku i nareszcie powinno się udać. Ministerstwo Transportu powołało specjalny zespół, który zajmował się tym zagadnieniem. W pracach zespołu brały udział m.in. organizacje zrzeszające szkoły jazdy - mówi zadowolony Zbigniew Popławski, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców, właściciel i instruktor łódzkiej szkoły jazdy. Popławski brał udział w pracach zespołu. - Powstał projekt, który czeka teraz szybka ścieżka legislacyjna.

Zapis o samochodach szkół jazdy powinien pojawić się w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Prawdopodobnie stanie się tak jeszcze w tym roku. Popławski przypomina, że samochody szkół nauki jazdy były używane na egzaminach kategorii B przed 2000 rokiem. - Teraz egzamin na kategorii B można zdawać tylko samochodem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego. W przypadku ciężarówek i autobusów jest inaczej. Można zdawać samochodem z autoszkoły - mówi Popławski.

Według właścicieli szkół jazdy, zmiana przepisów to same korzyści dla kandydatów na kierowców. - Mogą zdawać egzaminy na samochodach, którymi uczyli się jeździć - podkreśla Popławski. - Znają takie auto, wiedzą, co gdzie jest, jak samochód się zachowuje. Kiedy zmiany wejdą w życie, każdy kursant będzie mógł wybrać, czy woli zdawać egzamin samochodem WORD czy szkoły jazdy. Jesteśmy przekonani, że większość wybierze nasze pojazdy. I to poprawi zdawalność egzaminów na prawo jazdy.

Popławski nie ukrywa, że samochody autoszkół na egzaminach to także korzyść dla samych szkół. - Teraz jest tak, że musimy wymieniać auta zawsze wtedy, kiedy wymienia je WORD. A tak się dzieje co cztery lata. WORD ogłasza przetarg i pozbywa się starych samochodów. To dla nas ogromne koszty - mówi Popławski. - Żaden kursant nie wybierze szkoły jazdy, w której nie będzie takich pojazdów jak w WORD. Teraz wreszcie to może się zmienić i nie będziemy narażani na dodatkowe i niepotrzebne koszty.

Łukasz Kucharski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Łodzi, nie chce komentować sprawy samochodów. - Sprawa jest w toku. Czekam na jej rozstrzygnięcie - mówi Kucharski.

Doświadczeni kierowcy nie są zachwyceni wprowadzeniem samochodów szkół jazdy na egzaminach. - Będzie niebezpieczniej na drodze. Kursanci nauczą się jeździć tylko jednym autem i jak wsiądą do innego samochodu, to pojawi się problem. I będzie kolizja za kolizją, wypadek za wypadkiem - denerwuje się pan Marian z Łodzi.

Źródło: Dziennik Łódzki

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty