Egzamin na prawo jazdy: Gdzie najłatwiej oblać

Agnieszka Kasperska
źródło: Kurier Lubelski
źródło: Kurier Lubelski
Duże rondo Makro, skrzyżowanie ulicy Sulisławickiej z Drogą Męczenników Majdanka i Unickiej z Obywatelską, ulice Pogodna i Kosmonautów - w tych miejscach zdający najczęściej kończą nieudany egzamin na prawo jazdy.

Statystyki są porażające. Wynika z nich, że w Lublinie jedynie trzech na 10 egzaminowanych zdaje praktyczny egzamin na

źródło: Kurier Lubelski
źródło: Kurier Lubelski

prawo jazdy kategorii B. - To dane za październik - precyzuje Zbigniew Stachyra, kierownik wydziału egzaminowania Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie. - Wcześniej  było trochę lepiej.

Egzaminatorzy przerywają około 25 procent wszystkich egzaminów już na placu manewrowym. - Dochodzi do tego, gdy zdający potrąci pachołek lub wyjedzie za linię, czyli wtedy, gdy w normalnym ruchu drogowym stworzyłby realne zagrożenie dla bezpieczeństwa - tłumaczy Stachyra. - Już tradycyjnie najwięcej trudności  sprawia jazda po łuku do przodu i tyłu.
Co czwarty kandydat na kierowcę  oblewa egzamin "na mieście" za nieustąpienie pierwszeństwa innym pojazdom. Kolejnych 24-26 procent jest dyskwalifikowanych za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

WORD zdradził nam, jakie błędy egzaminowani popełniają najczęściej.

- Największym problemem od wielu już lat jest prawidłowy przejazd przez tzw. duże rondo Makro między ulicami Krańcową i Witosa - wyjaśnia Stachyra. - Egzaminowani lekceważą tam znak stop i nie wiedzą, na  której linii zatrzymań powinni stanąć.

Zdający mają także problem z właściwym przejazdem skrzyżowań łamanych przy ul. Sulisławickiej oraz Unickiej. - Zauważyliśmy, że często wymuszają też pierwszeństwo na skrzyżowaniu ulic Wiejskiej i Koryznowej oraz na Pogodnej - wylicza Stachyra.  - Na ulicy Kosmonautów mają problem z wyjazdem "na trzeciego". Natomiast na Krańcowej, Gospodarczej i Mełgiewskiej nie zatrzymują się na "zielonej strzałce".

Bywa, że zdający nie przepuszczają pieszych, przechodzących przez przejścia. - Tak dzieje się najczęściej na drogach dwujezdniowych, np. przy Smorawińskiego - mówi Stachyra. - Tam w ogóle ich nie zauważają. Podobnie jak rowerzystów przejeżdżających  jezdnie w miejscach do tego wyznaczonych, np. przy ulicy Koryznowej czy Lwowskiej.
Zanim kandydaci na kierowców  zostaną dopuszczeni do egzaminu praktycznego,  muszą  zdać teorię. Z tym też nie jest najlepiej. Radzi sobie z nią co trzeci zdający.

- Największe problemy sprawiają pytania z filmem lub zdjęciami - przyznaje Stachyra. - Niektóre z nich są wykonane niechlujnie i nie sposób zauważyć znaków drogowych, które trzeba uwzględnić udzielając odpowiedzi.

Teoria wciąż zbyt trudna (dla 50 +)

Egzamin teoretyczny na prawo jazdy kategorii B zdaje 35 proc. chętnych. Dlaczego pytania są tak trudne?

- Od 19 stycznia egzamin może odbywać się w oparciu o pytania przygotowane przez Instytut Transportu Samochodowego lub Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych - mówi Zbigniew Stachyra, kierownik wydziału egzaminowania WORD Lublin. - Korzystamy z tego drugiego źródła, które faktycznie jest odrobinę trudniejsze, ale za to lepiej chroni bazę danych.
Zdający nie znajdą w testach pytań o długość drążka zmiany biegów, czy wymiary tablicy rejestracyjnej. Egzaminatorzy podkreślają, że nigdy nie spotkali się z takimi pytaniami. Wszystko wskazuje na to, że zostały one wymyślone przez internautów.

Największe problemy ze zdaniem egzaminu teoretycznego mają kursanci w wieku 50 +, którzy wcześniej nie mieli kontaktu z komputerem. Często przez pomyłkę wciskają niewłaściwy przycisk. - A nie ma już możliwości cofnięcia się do poprzedniej odpowiedzi i poprawienia jej, ponieważ pytania generowane są w czasie rzeczywistym - tłumaczy Stachyra. - Jeżeli osoba egzaminowana przez nieuwagę naciśnie przycisk przekierowujący na kolejne pytania, też traci szansę. Niezmieszczenie się w czasie przeznaczonym na odpowiedź powoduje, że pytanie zostaje niezaliczone.

Problemy mają też najmłodsi starający się o prawo jazdy na motorower lub quad (kat. AM od 14 lat). - Pytania dla nich są zbyt trudne - uważa Stachyra.

WORD sprawdza też, gdzie zdający popełniają najwięcej błędów podczas egzaminu praktycznego. - Żeby korygować trasę egzaminu i ją ułatwić - tłumaczy Zbigniew Stachyra. - Kiedyś wyjeżdżano z ośrodka w lewo w ul. Hutniczą, ale były trudności, dlatego teraz wyjeżdżamy z innej strony, gdzie jest prawoskręt.

źródło: Kurier Lubelski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty