Egzamin na prawo jazdy będzie krótszy

Agnieszka Jasińska
Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha
W końcu spełni się marzenie kandydatów na kierowców. Znienawidzony przez nich egzamin praktyczny na prawo jazdy kategorii B zamiast 40 minut będzie trwał zaledwie 25 minut. Stanie się to już w czerwcu.

W najbliższy czwartek dyrektorzy wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego wybierają się na spotkanie do Ministerstwa Infrastruktury. Tematem roz­mów będzie m.in. skrócenie czasu egzaminu praktycznego.

Fot. Maciej Pobocha
Fot. Maciej Pobocha

Dyrektorzy WORD-ów walczyli od miesięcy o zmianę przepisów i nareszcie znaleźli przychylność Ministerstwa.

- Kończą się właśnie uzgodnienia międzyresortowe w tej sprawie - potwierdza Jakub Dąbrowski z Biura Promocji i Informacji Ministerstwa Infrastruktury. - Jednak egzamin ulegnie skróceniu pod jednym warunkiem. Kursant musi wykonać w tym krótszym czasie cały program egzaminacyjny. Jeśli nie przeprowadzi wszystkich manewrów znajdujących się w instrukcji, czas egzamin zostanie mu wydłużony.

Zbigniewa Skowrońskiego, dyrektora Wojewódzkiego Ośrod­ka Ruchu Drogowego w Łodzi, cieszą nowe przepisy. - To skróci czas oczekiwania na egzamin, a więc znikną kolejki. Poprawi się też zdawalność. Egzaminatorzy już dawno zauważyli, że kursanci popełniają najwięcej błędów w ostatnich 10 minutach egzaminu. Stres bierze wtedy górę nad umiejętnościami. Zwłaszcza ci, którzy w pół godziny wykonali wszystkie manewry, potem popełniają głupie błędy.

Nowe przepisy podobają się także autoszkołom. - To zmiana na lepsze - ocenia Paweł Krajewski, właściciel szkoły kierowców Extreme w Łodzi. - Przy 40-minutowym sprawdzianie kursanci są tak zmęczeni, że w ostatnich minutach oblewają egzamin.

Według Krajewskiego skrócenie czasu nie będzie miało wpływu na jakość egzaminu. Zgadza się z nim Zbigniew Bajan, właściciel innej łódzkiej autoszkoły. - Bycie dobrym kierowcą zależy przede wszystkim od przeszkolenia. Czas egzaminu nie ma nic do rzeczy. Według mnie dobry egzamin powinien trwać od 15 do 20 minut. Jeżdżenie na siłę do niczego nie prowadzi. Tylko niepotrzebnie stresuje kursantów i obniża statystykę zdawalności.

Optymistyczne zapowiedzi sprawiły, że część kursantów odkłada termin egzaminu.

- Wolę zaczekać na nowe przepisy - przyznaje Tomasz Kasprzak. - Uważam, że krótszy egzamin to łatwiejszy egzamin.

Inne zdanie ma Ewa Kamińska, która nie zamierza zwlekać. - W Łodzi mamy tyle remontów dróg, że samo stanie w korkach zajmuje 20 minut. Dlatego nie zamierzam czekać. Im szybciej zdam, tym szybciej będę kierowcą.

Oprócz skrócenia czasu trwania egzaminu praktycznego Ministerstwo Infrastruktury zajmuje się także pomysłem dyrektora łódzkiego WORD-u. Zbigniew Skowroński zaproponował, aby zrezygnować z obowiązkowych pięcio­godzinnych kursów doszkalających po trzecim niezdanym egzaminie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty