W ramach testów obciążeniowych samochód będzie wykorzystywany w roli „konia pociągowego” w ogrodzie botanicznym Eden
Project w Wielkiej Brytanii. Zadaniem elektrycznego Defendera będzie przewożenie osób odwiedzających tereny ogrodu w różne miejsca - osoby te nie będą jednak podróżowały wewnątrz pojazdu, ale w czterech 60-osobowych przyczepach dołączonych do auta.
W tak nietypowej i ekstremalnej sytuacji najlepiej sprawdzi się właśnie silnik elektryczny, który w Defenderze dysponuje mocą 94 KM i maksymalnym momentem obrotowym 330 Nm. Na pokładzie znajduje się także akumulator litowo-jonowy o pojemności 27 kWh, który pozwala na przejechanie około 80 kilometrów. Producent deklaruje, że „prądu” wystarczy na osiem godzin jazdy. Po wyczerpaniu akumulatora będzie go można naładować nawet w cztery godziny, korzystając z ładowarki 7 kW.
Elektryczny Defender został wyposażony w skrzynię redukcyjną oraz typowy dla tego modelu napęd na cztery koła. Land Rover zainstalował również zmodyfikowaną wersję systemu Terrain Response.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?