Fiat Bravo 1.9 Multijet

Poprzednik Bravo - model Stilo oferowany w latach 2001-2006 - okazał się wielką wpadką Fiata. Mimo ambitnych planów, z rywalizacji z Volkswagenem Golfem, Toyotą Corollą i Fordem

Focusem wyszły nici. Szefostwo Fiata postanowiło więc wrócić do wcześniejszej nazwy (Bravo 1995-2001) chcąc m.in. nawiązać do sukcesu modelu w postaci tytułu Car of the Year 1996.

Cechy szczególne

Rozszyfrowanie nazwy Fiat jako “Fehler in alle Tailer", czyli “spartaczony pod każdym względem", zdecydowanie ciąży na

wizerunku włoskiej marki. Przed konstruktorami Bravo postawiono więc zadanie udowodnienia, że samochód ten jest co najmniej równie nowoczesny i bezawaryjny, jak jego rynkowi rywale. Sugerować ma to 3-letnia gwarancja mechaniczna z limitem miliona kilometrów, którą Bravo został objęty. To nowość, jeśli chodzi o Fiata, ale żeby przejechać milion kilometrów w 3 lata, trzeba by jeździć 27 800 km miesięcznie, czyli w praktyce w ogóle nie gasić silnika.

Mówiąc o cechach charakterystycznych Bravo trudno nie  wspomnieć o jego wyglądzie. Spece z Fiat Style Centre zdecydowanie zasługują na brawa, bo

stoczony przez nich pojazd można uznać za najładniejszy w swojej kategorii. Linie nadwozia nawiązujące do Ferrari i Maserati mogą być kartą przetargową w walce o klienta.

Ciekawostką jest system Blue&Me (stosowany także w Grande Punto) przygotowany we współpracy Fiata z firmą Microsoft. Umożliwia on telefonowanie i odsłuchiwanie wiadomości SMS, bez konieczności odrywania rąk od kierownicy. Służą do tego przyciski umieszczone na kierownicy oraz komendy głosowe.

Na uwagę zasługuje bagażnik Bravo, mający pojemność 400 l. Dla porównania w Citroenie C4 objętość przestrzeni bagażowej wynosi 320 l, Toyocie Auris 350 l, 5-drzwiowym Oplu Astrze III - 380 l, a 5-drzwiowym Fordzie Focusie - 385 l. Testowana przez nas wersja Bravo Sport wyróżniała się dodatkowymi spojlerami (bocznymi i tylnym), specjalną tapicerką, lakierowanymi zaciskami hamulców i chromowaną końcówką układu wydechowego. Nie zapomniano też o sportowej stylizacji zegarów i foteli przednich oraz aluminiowych nakładkach na pedały.

Silnik

Bravo oferowane jest z dwoma silnikami benzynowymi 1,4 l/90 KM i 1,4 l/150 KM oraz dwoma wysokoprężnymi 1,9 l/120 KM i 1,9 l/150 KM. Testowane przez nas auto napędzał mocniejszy diesel. Jednostka ta ma systemem bezpośredniego wtrysku common rail i turbosprężarkę o zmiennej geometrii prowadnic powietrza. Jej zaletą jest duża elastyczność:

90 proc. maksymalnego momentu obrotowego wynoszącego 305 Nm dostępne jest w zakresie od 1750 do 3250 obr./min, co pozwala na sprawne rozpędzanie bez konieczności częstej zmiany biegów. Silnik mógłby natomiast pracować ciszej - dźwięki dobiegające z jego komory zaczynają przeszkadzać już przy 2800 obr./min.

Zużycie paliwa w mieście wyniosło 8,5 l/100 km (prędkości do 70 km/h, włączona klimatyzacja). W trasie na przejechanie 100 km Bravo potrzebowało 5,6 l oleju napędowego (prędkości do 110 km/h, włączona klimatyzacja). To o ok. 1 litr więcej, niż podaje producent.

Wrażenia z jazdy

Bravo wyróżnia się dobrymi właściwościami jezdnymi. Precyzyjnie pracujące układ kierowniczy i zawieszenie sprawiają, że samochód dobrze trzyma się drogi i pewnie prowadzi, nawet przy większych prędkościach. Zmiana biegów w 6-stopniowej, manualnej przekładni odbywa się sprawnie, chociaż z wyczuwalnym oporem.

Zajęcie wygodnej pozycji za kierownicą nie sprawia problemów. Zadowoleni będą z niej fani nieco bardziej sportowej jazdy, bo fotel i kolumnę kierownicy da się ustawić tak, że na nogi jest dużo miejsca, podczas gdy wieniec kierownicy znajduje się dość blisko prowadzącego. W układzie kierowniczym zastosowano funkcję dodatkowego wspomagania, która przydaje się podczas wykonywania manewrów na parkingu. Uruchamia się ją przyciskiem z rysunkiem kierownicy.

Przednie fotele w wersji Sport są głębiej wyprofilowane i dobrze podtrzymują ciało, a pokrycie ich drobną siateczką zapobiega ześlizgiwaniu się.

Sporym zaskoczeniem in minus jest brak miejsca na tylnej kanapie, szczególnie na wysokości kolan. Rynkowi rywale Fiata oferują znacznie więcej przestrzeni

Plus należy się konstruktorom Bravo za bagażnik - nie dość, że ma on dużą pojemność, to jeszcze jest ustawny, bo nadkola nie wnikają do jego wnętrza.

Podsumowanie

Bravo wydaje się samochodem skonstruowanym bardziej z myślą o kierowcy, niż pasażerach. W przypadku samochodu kompaktowego takie podejście jest nieco ryzykowne, bo auta segmentu C dość często traktowane są jako pojazdy rodzinne. Z drugiej jednak strony cecha ta wyróżnia Bravo z grona rynkowych konkurentów.

Wybrane dane techniczne

Wybrane wyposażenie seryjne**Fiat Bravo Sport**

S - wyposażenie seryjne

Nasza ocena
(Przyznana ilość gwiazdek na 5 możliwych)