Fiat Ecobasic "concept car"

opr. an
Zobacz co będzie następcą Seicento i Lancii Y w Polsce, to wygodny i tani samochód o dziwnym wyglądzie...
Fiat Ecobasic

Z wypowiedzi prominentnych przedstawicieli Fiata wynika, iż najdalej w roku 2002 pojawi się następca Seicento i Lancii Y. Być może będzie to Ecobasic - czteroosobowy samochód o oryginalnym wyglądzie.
Ecobasic to "concept car", łączący w sobie najnowsze osiągnięcia konstruktorów Fiata i wyobrażenia jego stylistów. Czteroosobowy samochód o oryginalnym wyglądzie, ale nie szokującym. Zrezygnowano w nim ze wszystkiego, co nie jest naprawdę niezbędne, na przykład na desce rozdzielczej jest tylko prędkościomierz, wskaźnik poziomu paliwa i kilka lampek. Fotele w znacznej części są ażurowe. Tapicerkę zastąpiły rozmaite tworzywa. Dzięki tym wszystkim zabiegom auto ma ważyć zaledwie 750 kilogramów.
Auto rozwija prędkość 160 km/godz., rozpędzając się do 100 km/godz. w 13 sekund. Ecobasic spala około 2,9 litra oleju napędowego na 100 km. Spełnia też wyśrubowane normy emisji zanieczyszczeń. Co najważniejsze, auto mogłoby dziś kosztować poniżej 5 tysięcy dolarów, a więc dwadzieścia kilka tysięcy złotych. Fachowcy uważają, że Fiat Ecobasic może być produkowany w Polsce jako następca Fiata 126 i Seicento.
Konstruktorzy Fiata sięgnęli po rozwiązania oryginalne. Stalowa jest podłoga auta i przestrzenna struktura składająca się z pałąków (srebrzyste elementy nad bocznymi szybami i przed tylną klapą), do których przykręca się wykonane z tworzyw sztucznych elementy pokrycia nadwozia - boki, błotniki, drzwi itd. Zastosowano kilka rodzajów tworzyw. Na przykład błotniki i pokrycia drzwi wykonano z plastyku zachowującego identyczną barwę w całej objętości materiału, dzięki temu dość głębokie zadrapania będą mało widoczne.
Poszycie nadwozia jest przykręcane, dlatego samochód montuje się łatwo, co zmniejsza koszty produkcji, a także łatwo demontuje, co upraszcza recykling. Podłoga i szkielet po pokryciu w procesie kataforezy warstwą antykorozyjną (w kilku możliwych odcieniach) nie wymagają lakierowania, podobnie jak co oczywiste elementy z tworzyw sztucznych.
Stalowy szkielet konstrukcyjny przedniej części auta (do którego mocowany jest układ napędowy) stanowi oddzielną część przykręcaną do klatki kabiny pasażerskiej. Pozwala to na znaczne uproszczenie napraw, a także na wykorzystanie zasadniczej części nadwozia do produkcji zupełnie innego auta. Pokrywa komory silnika jest przykręcona do stalowego szkieletu wkrętami, gdyż otwierana będzie jedynie w stacji obsługi. Użytkownik podnosi jedynie niewielką osłonę, która znajduje się tam, gdzie tradycyjna krata wlotu powietrza. Pod nią: korki wlewu oleju, płynów do układu chłodzenia i spryskiwaczy oraz zaciski do ładowania akumulatora.
Pojazd napędza czterocylindrowy turbodoładowany silnik dieslowski o pojemności 1,2 litra i mocy  61 KM
. Wyposażono go w układ bezpośredniego wtrysku Common Rail
nowej generacji. Z silnikiem współpracuje pięciobiegowa skrzynia automatyczna. Nowością jest oprogramowanie integrujące sterowanie pracą silnika i zmianą biegów. Dzięki temu są one przełączane w sposób zapewniający minimalne zużycie paliwa; oszczędność wynosi średnio około 10 proc. i aż do 20 proc. w ruchu miejskim. Tryb economy pozwala, by silnik był wyłączany po każdych 4 sekundach pracy na luzie i uruchamiany po naciśnięciu pedału przyspieszenia (10 proc. oszczędności podczas jazdy po mieście).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty