Grzywna za wycinanie filtra cząstek stałych (DPF) miała wynosić nawet 5 tys. złotych. Miała ona zostać zapisana w planowanych zmianach w kodeksie wykroczeń i prawi o ruchu drogowym. Posłowie byli jednak tym zmianom przeciwni. Sejm już w pierwszym czytaniu odrzucił propozycję nowelizacji, dzięki czemu biznes wycianania filtrów może dalej rozwijać się bez problemów.
Historia samochodowych filtrów wyłapujących ze spalin cząstki stałe - sadzę i popioły, sięga 1985 r. Znalazły się one na wyposażeniu Mercedesów z trzylitrowymi turbodieslami, które zaczęto wówczas sprzedawać w Kalifornii. Od 2000 r. stały się standardem w autach francuskiego koncernu PSA, a w kolejnych latach trafiały coraz powszechniej do pojazdów innych marek.
Obecnie kierowca może zostać ukarany mandatem za jazdę pojazdem, który nie spełnia norm emisyjnych. Maksymalna kwota w tym przypadku to 500 zł.
Zobacz także: Suzuki Swift w naszym teście
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?