Ford B-Max - premiera w Genewie

Sławomir Draguła
Ford B-Max - premiera w Genewie
Ford B-Max - premiera w Genewie
Na 81. Salonie Samochodowym w Genewie Ford pokazał komcepcyjny model B-Max. To miejski minivan naszpikowany nowinkami technicznymi.
Ford B-Max - premiera w Genewie
Ford B-Max - premiera w Genewie

Miejski minivan

Przy nieco ponad 4 metrach długości, ford B-Max jest o zaledwie 11 centymetrów dłuższy od pięciodrzwiowej fiesty oraz o całe 32 centymetry krótszy od nowego C-Maxa. Przy tak kompaktowych gabarytach B-Max ma się wpisać w szybko rosnący popyt na pojazdy o mniejszych wymiarach, które jednocześnie mogą zaoferować sporo przestrzeni i wysoki poziom komfortu. - Ten samochód to pierwszy krok do stworzenia pojazdu, który stanowił będzie pomniejszoną wersję S-Maxa - mówi Martin Smith, dyrektor działu projektowania, Ford of Europe.

Zniknął słupek B

Nowa konstrukcja pozwala wyeliminować tradycyjny słupek B łączący dach z podłogą na wysokości tylnej krawędzi przednich drzwi, a do wnętrza pojazdu można się dostać przez tradycyjne drzwi przednie lub po odsunięciu tylnych, które otwierają się niezależnie po obu stronach pojazdu. To innowacyjne rozwiązanie, które zostało już przygotowane do produkcji seryjnej.

Po otwarciu przednich i tylnych drzwi dostęp do wnętrza jest niezwykle prosty i wygodny, bowiem powstały otwór wejściowy ma ponad półtora metra szerokości. Dzięki temu wsiadanie i wysiadanie z tylnego rzędu foteli jest proste, łatwiej również zajmować się siedzącymi tam dziećmi czy wypakowywać zakupy. Po złożeniu oparcia tylnych foteli (w stosunku 60/40) oraz oparcia przedniego fotela pasażera otrzymujemy płaską przestrzeń załadunkową, która umożliwia przewiezienie mebli czy roweru. Natomiast po złożeniu oparcia przedniego fotela wewnątrz można przewozić niezwykle długie przedmioty mierzące do 235 centymetrów.

Wygląd

W przedniej części pojazdu z pewnością wyróżnia się spory grill w kształcie trapezu. Inne elementy stylistyki to wyraziste przednie reflektory, muskularna linia boczna z wyraźnym przetłoczeniem, charakterystyczna linia okien oraz wydatny profil nadkoli. Odważny, trójwymiarowy kształt bocznych powierzchni nadwozia pozwala uniknąć nazbyt wysokiego i bryłowatego wyglądu, który często zdarza się w pojazdach tej klasy. Dodatkowo uwagę zwracają oryginalne wyprofilowane progi z zygzakowatym wzorem na tylnych drzwiach. Charakterystyczna linia okien, wysoko pociągnięta tylna szyba, smukłe, wąskie tylne lampy rozdzielone przez pokrywę bagażnika: tył Forda B-Max bardzo przypomina ten z S-Max.

Silnik

B-Max wyposażono w niskoemisyjny układ napędowy z najnowocześniejszym, trzycylindrowym silnikiem benzynowym serii Ford EcoBoost o pojemności 1 litra z systemem Auto-Start-Stop. Trzycylindrowa jednostka Ford EcoBoost została po raz pierwszy wykorzystana w pojeździe Start Concept pokazanym na salonie samochodowym w Pekinie w 2010 roku i reprezentuje nową generację globalnej rodziny silników Ford EcoBoost. Jednolitrowy silnik posiada układ bezpośredniego wtrysku paliwa, układ turbodoładowania oraz niezależny układ zmiennych faz rozrządu. Rozwiązania te pozwalają znacznie zmniejszyć zapotrzebowanie na paliwo oraz ograniczyć poziom emisji CO2.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty