Ford GT powraca. Supersamochód z V6 pod maską i aktywną aerodynamiką (ZDJĘCIA)

Pierwszy Ford GT był produkowany w ubiegłej dekadzie. Miał silnik V8 o mocy 558 KM i napęd na tył. Był hołdem dla Forda GT40 - legendarnej wyścigówki z lat sześćdziesiątych XX w.

Nowy Ford GT też stanowi odwołanie do tej historii. Jego rynkowa premiera jest planowana na koniec przyszłego roku, pięćdziesiąt lat po tym, jak kierowcy w Fordach GT40 zajęli pierwsze trzy miejsca w wyścigu 24h Le Mans.

Auto niedawno zaprezentowano w Detroit. Wyróżnia je lekkie nadwozie wykonane z włókna węglowego i aluminium. Przedstawiciele Forda przekonują, że GT ma jeden z najlepszych stosunków mocy do masy wśród samochodów seryjnych.

Do dwumiejscowej kabiny wsiada się przez podnoszone drzwi. Silnik jest umieszczony centralnie, a moment obrotowy wędruje na tył.

Kliknij, aby przejść do galerii zdjęć Forda GT

Nowego Forda GT napędza podwójnie doładowany silnik 3.5 V6 EcoBoost o mocy 600 KM. W jednostce zastosowano m.in. podwójny układ wtryskowy - bezpośredni i wielopunktowy. Ma to poprawić reakcję silnika na wciśnięcie gazu.

Za przeniesienie napędu odpowiada dwusprzęgłowa skrzynia biegów o siedmiu przełożeniach.

W Fordzie GT zastosowano rozwiązania wzięte wprost z samochodów wyścigowych. To m.in. zawieszenie typu push-rod o regulowanej wysokości. Na 20-calowych obręczach aluminiowych znalazły się opony Michelin Pilot Super Sport Cup 2, Ponadto, auto zostało wyposażone w cztery karbonowo-ceramiczne tarcze hamulcowe.

Fotele kierowcy i pasażera zamontowano na stałe. Ruchome są kolumna kierownicy i pedały - tak jak w wyczynowych autach torowych.

Kierownica w stylu Formuły 1 zawiera wszystkie niezbędne przełączniki, dzięki czemu kierowca ma łatwy dostęp do kolumny kierownicy, na której umieszczono dźwignie do zmiany biegów. Cyfrowa tablica przyrządów z możliwością zmiany konfiguracji przekazuje prowadzącemu najważniejsze dane dotyczące jazdy. Pracę wyświetlacza można dostosować do różnych warunków i trybów jazdy.

(DKO)