Formuła 1. Alpine zastąpi Renault w F1

Tomasz Szmandra (AIP)
Stajnia Formuły 1 Grupy Renault od przyszłorocznego sezonu zmieni nazwę na Alpine F1 Team. To ogromna szansa na dalszy rozwój i budowanie prestiżu Alpine, które przed kilkoma laty powróciło na rynek motoryzacyjny. Marka Renault nadal jednak będzie obecna w mistrzostwach świata jako dostawca silników. Fot. Renault
Stajnia Formuły 1 Grupy Renault od przyszłorocznego sezonu zmieni nazwę na Alpine F1 Team. To ogromna szansa na dalszy rozwój i budowanie prestiżu Alpine, które przed kilkoma laty powróciło na rynek motoryzacyjny. Marka Renault nadal jednak będzie obecna w mistrzostwach świata jako dostawca silników. Fot. Renault
Stajnia Formuły 1 Grupy Renault od przyszłorocznego sezonu zmieni nazwę na Alpine F1 Team. To ogromna szansa na dalszy rozwój i budowanie prestiżu Alpine, które przed kilkoma laty powróciło na rynek motoryzacyjny. Marka Renault nadal jednak będzie obecna w mistrzostwach świata jako dostawca silników.

Bolidy Alpine F1 Team będą napędzane hybrydowymi silnikami Renault E-Tech. Marka Alpine znana jest z sukcesów w rajdach i wyścigach długodystansowych, w tym w słynnym 24-godzinnym wyścigu w Le Mans. Teraz Grupa Renault zamierza uzupełnić portfolio należącej do niej marki sportowych samochodów o wyścigi Formuły 1. Dla Alpine to kluczowy etap, który ma przyspieszyć rozwój i promocję marki. Stajnia w dalszym ciągu będzie korzystała z dużego doświadczenia Grupy Renault w konstruowaniu silników hybrydowych, które zachowają nazwę E-Tech.

Stajnia Formuły 1 Grupy Renault od przyszłorocznego sezonu zmieni nazwę na Alpine F1 Team. To ogromna szansa na dalszy rozwój i budowanie prestiżu Alpine,
Stajnia Formuły 1 Grupy Renault od przyszłorocznego sezonu zmieni nazwę na Alpine F1 Team. To ogromna szansa na dalszy rozwój i budowanie prestiżu Alpine, które przed kilkoma laty powróciło na rynek motoryzacyjny. Marka Renault nadal jednak będzie obecna w mistrzostwach świata jako dostawca silników.

Fot. Renault

Podpisanie nowej umowy (tzw. Concorde Agreement), określającej maksymalny budżet i nowy regulamin techniczny, który wejdzie w życie w 2022 r., daje nadzieje na walkę o zwycięstwa także mniejszym zespołom.

- Alpine to mocna marka, budząca żywe reakcje i wywołująca uśmiech na twarzy fanów motoryzacji. Wprowadzając Alpine do najbardziej prestiżowej dyscypliny sportu samochodowego na świecie, kontynuujemy przygodę naszych konstruktorów w sporcie, który stale się rozwija. Przychodzimy z największymi nazwiskami i marką, która pobudza marzenia, co niesie obietnicę spektakularnych wyścigów organizowanych przez pasjonatów dla pasjonatów. Alpine wniesie do padoku Formuły 1 swoje wartości: elegancję, pomysłowe rozwiązania i śmiałość – zapewnił Luca De Meo, C.E.O Grupy Renault.

- Zmiana ma miejsce w kluczowym momencie w rozwoju naszego zespołu i tego sportu. Alpine wnosi nowe wartości i barwy na paddock, a także ducha rywalizacji i niespożytą francuską energię twórczą. To będą ważne atuty w przygotowaniach do sezonu 2022. Nowe przepisy techniczne i finansowe zapewnią bardziej sprawiedliwe warunki sportowe dzięki prostszej i bardziej postępowej zasadzie redystrybucji środków. Wprowadzenie tzw. budget cap zakończy szaleńczą spiralę wydatków i pozwoli docenić rzeczywistą sportową wartość startujących zespołów. W Formule 1 jest jak najbardziej miejsce dla marki Alpine, która może walczyć o zwycięstwa – powiedział Cyril Abiteboul, szef Renault DP World F1 Team.

Zobacz także: Nie pamiętasz o tej zasadzie? Możesz zapłacić 500 zł

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty