Fotoradary. Dlaczego staną na Moście Poniatowskiego w Warszawie?

Mariusz Michalak / ZDM
Fot. Szymon Starnawski
Fot. Szymon Starnawski
Most i wiadukt Poniatowskiego zalicza się do czarnych punktów na drogowej mapie Warszawy. W latach 2015-2019 doszło tam do 26 wypadków, z których aż 16 spowodowanych było przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. W najbliższych miesiącach staną tam fotoradary.

- O konieczności instalacji fotoradarów na moście Poniatowskiego wspominaliśmy wielokrotnie. Przeprawa jest jedną z najpopularniejszych w mieście, a ponieważ dla kierowców stanowi długi, w większości prosty odcinek drogi z dwoma pasami ruchu (jeden częściowo zajęty przez buspas), to skłaniają się do jazdy szybszej niż przepisowe 50 km/h, a miejscami 40 km/h. Tym samym powodują zagrożenie dla innych uczestników ruchu, w tym pieszych i rowerzystów - przekonuje stołeczny Zarząd Dróg Miejskich.

Dokonany w 2018 r. pomiar prędkości na moście Poniatowskiego pokazuje jasno: przytłaczająca większość kierowców zupełnie nie zważa na przepisy drogowe. W ciągu doby pomiarowej przez most przejechało 47 526 samochodów. Tylko 7 545 kierowców dostosowało się do odpowiedniej prędkości (najczęściej w godzinach szczytu, gdy trudno o większą prędkość). Reszta – aż 39 981 kierujących, czyli 84 proc. wszystkich – poruszała się szybciej niż dozwolone 50 km/h. Maksymalnie o 10 km/h przekroczyło prędkość 9405 kierowców, od 11 do 20 km/h – 14 730, a od 21 do 50 km/h – 15 476. Z kolei 370 kierowców (tylko w ciągu jednego dnia!) powinno stracić prawo jazdy, bo rozpędziło swoje samochody do co najmniej 101 km/h. Rekordzista pędził aż 180,2 km/h! Jak pokazał pomiar, przeciętna prędkość w kierunku ronda de Gaulle’a wyniosła 59,9 km/h, a w kierunku ronda Waszyngtona – 65,8 km/h.

Takie nieprzestrzeganie przepisów wpływa na liczbę zdarzeń drogowych na moście. W latach 2015-2019 doszło na nim do 26 wypadków, w których ranne zostały 32 osoby, a 3 zginęły. Aż 16 spowodowanych było przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. W kilku innych przypadkach również w grę wchodziła brawura kierowców.

W grudniu zeszłego roku rozstrzygnięto przetarg, a kilka dni temu podpisano umowę z wybranym wykonawcą. Bytomska firma Lifor za 1 mln 826 tys. zł dostarczy i zamontuje sześć urządzeń do 30 czerwca. Zostaną ulokowane w ten sposób, że po trzy znajdą się po północnej i południowej stronie przeprawy, a będą zamontowane w pobliżu wieżyc i przystanków tramwajowych od strony lewobrzeżnej. Ich instalacja jest możliwa dzięki zgodzie konserwatora zabytków. Przychylił się do sugestii, że są niezbędne do poprawy bezpieczeństwa.

Zobacz także:Tak prezentuje się nowy Volkswagen Golf GTI

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty