Ft-Bh - ekonomiczny prototyp od Toyoty

(pp) źródło: carscoop.com
Fot. Toyota
Fot. Toyota
Prezentując w Genewie model FT-Bh, Toyota pokazała swoje możliwości w dziedzinie konstruowania ultraekonomicznych pojazdów. Prototyp ten ma jednak niewielkie szanse na wejście do seryjnej produkcji.
Fot. Toyota
Fot. Toyota

Za sprawą konsekwentnej polityki w dziedzinie konstruowania samochodów hybrydowych, Toyota stała się obecnie jednym z największych producentów takich aut na świecie. Chcąc podtrzymać ten trend, japońscy inżynierowie nieustannie poszukują nowych rozwiązań, które mają uczynić hybrydy jeszcze bardziej ekonomicznymi. Jednym z przykładów ich działania jest koncepcyjny model FT-Bh.

Niewielkie wymiary zewnętrzne tej Toyoty pozwalają sklasyfikować ją w segmencie B. Jednak w odróżnieniu od większości aut tej klasy, japoński pojazd wyróżnia się niecodzienną, wręcz futurystyczną stylistyką. Nie jest ona przypadkowa. Nadwozie FT-Bh zostało zaprojektowane z myślą o jak wytworzeniu jak najmniejszego oporu aerodynamicznego. Dzięki temu, samochód Toyoty posiada współczynnik Cx na poziomie 0,23, podczas gdy przeciętna wartość dla tej klasy to ok. 0,3.

Dodatkowym czynnikiem, który przyczynił się do mniejszego apetytu na paliwo jest niska masa własna. Auto waży zaledwie 785 kilogramów. Udało się uzyskać dzięki m.in. lekkim materiałom użytym do konstrukcji nadwozia. Tylko dzięki zastosowaniu niewielkiego silnika udało się zredukować wagę o 40 kilogramów w porównaniu do modelu Prius.

FT-Bh został zaprezentowany w Genewie w dwóch wersjach silnikowych. W obu przypadkach sercem układu napędowego jest dwucylindrowy motor benzynowy o pojemności 1-litra. Wersja hybrydowa typu plug-in, dzięki dodatkowym akumulatorom, zużywa średnio 0,8 l/100 km! W przypadku zwykłej, bez zasilania z zewnątrz, FT-Bh potrzebuje 2,1 l/100 km.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty