Od tygodnia obowiązuje nowe prawo ubezpieczeniowe. Dostosowuje ono polski rynek ubezpieczeń do norm europejskich i - jak zapewniają autorzy aż czterech ustaw, które się na to prawo składają - stawia klientów firm
ubezpieczeniowych w znacznie korzystniejszej sytuacji niż dotychczas.
Likwidator Robert Urbaniak z poznańskiego Centrum Likwidacji Szkód PZU dokumentuje i szacuje rozmiar uszkodzenia w aucie należącym do Piotra Torzyńskiego. Poszkodowani, posiadacze polis ubezpieczeniowych mają od tygodnia więcej praw, w sytuacjach spornych z ubezpieczycielem. |
Nowe przepisy wprowadzają z założenia pełną równość stron umowy ubezpieczeniowej.
Dotychczas trudno było o niej mówić, gdy z jednej strony była firma ubezpieczeniowa
- podmiot dysponujący wyspecjalizowanymi kadrami, wyćwiczonymi w stosowaniu
reguł prawa - z drugiej na ogół nieświadomy swych praw konsument usługi
ubezpieczeniowej. Dlatego jedyną skuteczną radą dla ubezpieczonych jest
pogłębianie znajomości praw, na które możemy się powoływać, jeśli zmuszeni
będziemy występować w roli poszkodowanych, dochodzących należnych świadczeń
bądź odszkodowań. Dotyczy to prawie całej dorosłej części społeczeństwa,
gdyż statystycznie każdy Polak ma jakąś polisę. Nowe prawo ubezpieczeniowe
to cztery ustawy, uchwalone 22 maja 2003 roku, opublikowane w "Dzienniku
Ustaw" nr 124 z 16 lipca 2003 r. oraz około 60 rozporządzeń wykonawczych,
"wyprodukowanych" przez ministerstwo finansów.
Wszystkie polisy podpisywane po 31 grudnia 2003 r. muszą funkcjonować według zasad nowego
prawa ubezpieczeniowego. Szkody zaistniałe wcześniej, bądź likwidowane
ze "starej" polisy stworzą sytuację przejściową.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?