Zakup używanego auta. Oszustwa i sztuczki
13. Wrak „nówka sztuka”
Powszechnie wiadomo, że samochody sprowadzane zza granicy są powypadkowe. O tym jednak, że najczęściej są to pojazdy po bardzo poważnych kolizjach, nie mówi się szerzej. W powszechnym mniemaniu auta przyjeżdżające z Niemiec, Francji czy krajów Beneluksu przeszły jedynie większe lub mniejsze stłuczki, i z taką świadomością laicy chcący kupić używany samochód wybierają się po swoje wymarzone cztery kółka. Tymczasem prawda jest taka, że ogromna większość sprowadzanych aut to niemal wraki, reanimowane w przygranicznych warsztatach w sposób urągający zasadom fachowości i bezpieczeństwa. By zapewnić sobie duży zysk, handlarze przywożą często do naszego kraju samochody po bardzo poważnych wypadkach, w przypadku których towarzystwa ubezpieczeniowe orzekły szkody całkowite i brak możliwości ponownej rejestracji takich aut. Te auta są często tak zniszczone, że ich rozciągnięcie specjalistycznymi maszynami nie jest możliwe. Wstawia się więc całe ćwiartki lub połówki z innych aut, które miały uszkodzenia z innych stron. To właśnie takie składaki rozpadają się na kawałki podczas kolejnego, ciężkiego wypadku.
Fot. Marzena Bugała-Azarko