Zakup używanego auta. Oszustwa i sztuczki
15. Tylko mała stłuczka
Przy ogłoszeniach internetowych, w których sprzedający nie kryją wypadkowej przeszłości auta, często zamieszczane są zdjęcia prezentujące uszkodzenia, a nawet proces ich naprawy. Handlarze doskonale wiedzą, że kupujący często są świadomi tego, jak ogromny procent samochodów na polskim rynku wtórnym ma za sobą jakieś kraksy i chcą ich przekonać, że w konkretnym przypadku uszkodzenia były niewielkie. Kupujący łatwo godzi się z sytuacją, widząc, że pojazd był tylko lekko uszkodzony. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna, samochód jest po poważnej kolizji i był bardzo mocno uszkodzony. Trzeba podchodzić z rezerwą do takich fotograficznych „reportaży”, a podczas oględzin należy dokładnie sprawdzić auto, najlepiej pod okiem fachowca lub w warsztacie
Fot. Jarosław Jakubczak