20 z 21
Poprzednie
Następne
Zakup używanego auta. Oszustwa i sztuczki
19. Starszy pan sprzedaje
Numerem od lat stosowanym przez handlarzy jest „wystawienie” do sprzedaży starszego pana z nienagannymi manierami i ujmującą osobowością. Taki człowiek wzbudza ogromne zaufanie i szacunek, wielu kupujących wręcz krępuje się zadawać pytania na temat samochodu czy dokumentów. Starszy pan chętnie otwiera co trzeba, pokazuje te strefy auta, które prezentują się najkorzystniej. Recepta na starszego pana? Wystarczy zacząć dokładnie oglądać samochód i zaglądać w najbardziej newralgiczne punkty, a dobry nastrój szybko pryska. Dżentelmen robi się najpierw nerwowy, potem opryskliwy, a nierzadko odjeżdża z ogromnym oburzeniem. To najlepszy dowód, że samochód nie był wart zakupu.
Fot. Marzena Bugała-Azarko