Genewa 2019. Kogo zabraknie na salonie samochodowym w Genewie?

Ryszard M. Perczak
Tak było w Genewie w 2018 roku / Fot. Newspress
Tak było w Genewie w 2018 roku / Fot. Newspress
Już jutro rozpocznie się kolejny Międzynarodowy Salon Samochodowy w Genewie. We wtorek i środę odbywać się będą tzw. dni prasowe, w czasie których teoretycznie wystawa będzie dostępna tylko przedstawicielom mediów. W praktyce drugiego dnia będą już sprzedawane normalne bilety wstępu. Oficjalne otwarcie targów nastąpi w czwartek 7 marca o godz. 10.00. Potrwają do niedzieli 17 marca.

W tym roku genewska impreza zapowiada się z wieloma niespodziankami. Po długiej liście nieobecności na salonie w Paryżu (11 znaczących marek), zastanawiano się czy salonowi w Genewie także grożą puste hale. Wydaje się jednak, że tym razem skończy się na zaledwie kilku nieobecnych. Pewne jest, że nie zobaczymy stoisk DS, Forda, Hyundaia, Jaguara, Land Rovera, Mini, Opla i Volvo. Oficjalnym powodem jest „polityka marketingowa koncernu”, jak to nam dyplomatycznie objaśnił Stanisław Dojs z Volvo Car Poland. Nie jest tajemnicą, że tak naprawdę od początku chodzi o pieniądze. Pierwszym powodem jest chęć obcięcia wydatków na ten rodzaj promocji. Udział w takiej imprezie ze średniej wielkości stoiskiem to wydatek przynajmniej 10 milionów euro. Jakby te same sumy przeznaczyć na bardziej ukierunkowaną promocję np. organizując regionalne prezentacje wybranych modeli to efekt mógłby być lepszy. Oczywiście są takie marki, jak Audi czy Mercedes, które na „Genewę” wydadzą dwa razy tyle. Są również marki jak np. Skoda, która obecnością na takich imprezach buduje swoją pozycję w branży. Patrząc na statystyki sprzedaży z nie najgorszym skutkiem. Nieobecność jest również spowodowana tym, że niektórzy nie mają po prostu co pokazać.  Ci jednak, który odliczą się na tym salonie wierzą, że poniesione koszty zwrócą się im w postaci licznych publikacji w mediach na całym świecie.

Z oficjalnych komunikatów organizatorów salonu wynika, że będzie na nich około 50 premierowych aut. Jednak zdecydowana większość z nich to modele będące jeszcze w fazie koncepcyjnej i na ich ostateczne wersje produkcyjne trzeba będzie poczekać. Sporo będzie wystawianych aut po kuracjach odmładzających. W tym roku jest to o tyle istotne, że wprowadzone w zeszłym roku ostrzejsze normy spalin zmusiły wielu producentów do zrewolucjonizowani gamy swoich napędów. Modeli zupełnie nowych, które lada chwila wjadą do salonów sprzedaży będzie najwyżej kilkanaście.

Na premierowe pokazy właśnie tę imprezę wybrał Peugeot, który zamierza pokazać m.in. nowe 208. Tak samo Renault, który w Genewie wystawić ma kolejną generację Clio. Na tym salonie nie będzie wprawdzie Volvo, ale zaplanowano stoisko Polestara, swoistego oddziału Volvo, które firmuje auta wyłącznie na prąd. W Genewie ma być pokazany Polestar 2, auto mające robić konkurencję Tesli 3.Na genewskich targach debiutuje nowa rodzina fiatów 500 „120th", najbardziej elegancka i najlepiej skomunikowana ze światem z całej dotychczasowej oferty, uświetniająca 120 lat marki Fiat. Dostępna dla modeli 500, 500X i 500L, nowa gama „120th" wyróżniać się ma nowymi, ekskluzywnymi dwukolorowymi nadwoziami. U Jeepa światła reflektorów skierowane będą na modele z edycji specjalnej, w tym nowej serii „S" stworzonej dla podkreślenia sportowego charakteru marki.

Sporo wyda na swój udział na salonie w Genewie Mercedes, który ma tam zawsze jedno z większych stoisk. W tym roku po raz pierwszy marka ze Stutgartu wystawi nowego CLA Shooting Brake, Concept EQV oraz odświeżone GLC i Klasę V.

Od dawna swój udział w Genewie rozgłaszała Skoda, która poza prototypami na prąd przywozi nowego crossover Kamiq. Podobnego typu samochód będzie miała na swoim stoisku także Mazda. Bardzo interesująca zapowiada się mała elektryczna Honda. To wprawdzie wciąż wersja przedprodukcyjna, ale Japończycy zapowiadają jej rynkowy debiut jeszcze w tym roku. Ssangyong pochwali się nowym Korando. Nowościami spod znaku VW mają być: odmłodzony Passat, elektryczny ID Buggy concept, crossover T-Roc w wersji R oraz Touareg z 4-litrowym silnikiemV8 TDI.

Jak z powyższego zestawienia wynika lwia część premierowych modeli to jeszcze auta w facie koncepcyjnej, a na ich ostateczne wersji będziemy musieli poczekać przynajmniej do jesieni, do salonu we Frankfurcie Nad Menem.

Informacje praktyczne - godziny otwarcia, ceny biletów
Salon odbywa się w dniach 7 – 17 marca
Otwarty codziennie w godzinach 9.00 – 19.00 (poniedziałek – czwartek) i 10.00 – 20.00 (piątek-niedziela)
Bilety jednodniowe
Osoby dorosłe (powyżej 16 lat)  – 16 franków szwajcarskich (około 60 zł)
Dzieci do lat 6 (z opiekunem) – 9 franków szwajcarskich (około 34 zł)
Emeryci – 9 franków szwajcarskich (około 34 zł)
Grupa (przynajmniej 20 osób) – po 11 franków szwajcarskich (około 41 zł)
Warto wiedzieć, że każdego dnia po godz. 16.00 można kupić bilet za połowę ceny.

Zobacz także: Kia Stonic w naszym teście

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty