Głowa nie wchodzi do BMW. Felieton Iwaszkiewicza

Najczęściej kupowanymi samochodami w ubiegłym roku były Skody Octavia i Fabia przed Fordem Focusem, nowym Volkswagenem Golfem i Toyotą Auris. Toyota zapowiada, że za rok produkować będzie auta napędzane wodorem. Nie bardzo wiadomo jak to się dzieje, ale  największy wzrost na rynku – 24% notowany jest w klasie samochodów Premium, czyli w pełnym luksusie. Polak – jak często piszemy – wcale nie chce być bogaty, chce być tylko bogatszy od sąsiada i aby było widać kupuje BMW chociaż w nowym modelu X6 prawie w ogóle nie ma miejsca, a jak ktoś ma trochę większą głowę, to też się nie mieści. Najwięcej w luksusie sprzedaje się właśnie BMW (7,1 tys.), Audi (6,1 tys.) oraz Mercedesów, Volvo i Lexusów. BMW X6  kosztuje 487 tysięcy złotych (słownie czterysta osiemdziesiąt siedem tysięcy) ale za to pokazywany był w Teatrze Wielkim. Wydano z tej okazji piękny koncert i grał na trąbce Tomasz Stańko. Przyjęcie odbyło się na zapleczu sceny, które jest ogromne, większe niż rynek Starego Miasta.

Rok minął też pod znakiem paru sytuacji bezsensownych. Dalej obowiązują tysiące pytań przy egzaminie na prawo jazdy i prawie nikt zdaje. Jest to bezsens. Ludzie przestają kupować samochody, bo po co im samochody jak nie mogą zdać prawa jazdy. Posłowie debatowali z kolei kto ma być ważniejszy na pasach – człowiek czy samochód, ale póki co, przepisy nie zostały zmienione. W Polsce, jak często piszemy, ginie najwięcej pieszych w całej Unii Europejskiej. Policyjny radiowóz zabił młodego człowieka na pasach. Spieszyli się do awantury w barze, jakby nie można było chwilę poczekać. W Skandynawii – przypomnijmy – jeżeli kierowca wjedzie na pasy, na których jest pieszy, to natychmiast zabierają mu prawo jazdy.

Polska motoryzacja rozwija się szybko ale bez sensu. Wszędzie stoją radary, ale nie ze względów bezpieczeństwa, tylko aby kosić mandaty. Wybudowano  przeszło 3 tysiące kilometrów autostrad i dróg szybkiego ruchu, Polska coraz szybciej wjeżdża do Europy, ale jednocześnie w dowolnej ilości i bez przeszkód można sprowadzać każdy złom z zagranicy, bez amortyzatorów i hamulców, a potem giną ludzie, szybko i nie wiadomo dlaczego.