Górą używane
Data publikacji: Autor: Ryszard Polit

Fala używanych samochodów sprowadzanych do Polski nie ustaje. W lutym przywieziono do naszego kraju 66 508 sztuk używanych samochodów osobowych, o 16,5% więcej niż w styczniu.
Wygląda na to, że na nowe samochody wciąż nie ma chętnych. Dużym wzięciem cieszą się więc auta używane, których największą zaletą jest niska cena. Najwięcej aut używanych sprowadzono z państw Unii Europejskiej, a tylko 1129 egzemplarzy przywieziono z innego obszaru celnego – podaje firma Samar, monitorująca nasz rynek motoryzacyjny.
Najbardziej interesująca jest jednak struktura importu. Statystyki potwierdzają niestety scenariusze pesymistów. W dwóch pierwszych miesiącach 2005 roku auta mające powyżej 10 lat stanowiły 70,3%, od 4 do 10 lat – 25,71%, a do 4 lat – tylko 4,0%. A więc rację mają ekolodzy, którzy martwią się jak w przyszłości utylizować stare samochody.
W 2005 r. najwięcej sprowadzono samochodów wyprodukowanych w latach 1990 - 1999, gdyż aż 81,73%. Pojazdy z roczników 1980 – 1989 stanowiły 9,8%, a z roczników 2000 – 2005 – 8,4%.
Nie cieszą się też gminy, których zysk z powodu ściąganych podatków spada. Obniża się bowiem wartość pojazdów. Średnią wartość pojazdu sprowadzonego w lutym w wieku powyżej 10 lat szacuje się na 621 zł i w porównaniu ze średnią z ubiegłego roku zmniejszyła się o 25%. Natomiast średnia wartość aut w wieku 4 - 10 lat wyniosła 2219 zł, a samochodów młodszych niż 4 lata – 25 425 zł.
Zgodnie z oczekiwaniami największą popularnością wśród osób przywożących samochody cieszą się marki niemieckie, bijąc na głowę marki japońskie i francuskie. Wygląda na to, że przywożący używane auta nie przejmują się wynikami statystyk niezawodności. W tych klasyfikacjach zwyciężają marki japońskie. W lutym najwięcej, niemal 15 tys. sztuk, sprowadzono używanych Volkswagenów. Na drugim miejscu znalazł się Opel (12,5 tys. sztuk), a na trzecim Ford (8 tys. sztuk). Kolejne miejsca zajęły Audi, Renault, BMW, Mercedes-Benz i Seat, Nissan i Peugeot. Lider sprzedaży nowych aut – Toyota znalazła się na 15 pozycji, a Skoda – na 23.
Najwięcej samochodów sprowadzono w województwie wielkopolskim, następnie w mazowieckim, śląskim i dolnośląskim. Najmniej sprowadzono aut w województwie podlaskim.
Lobby motoryzacyjne bije na alarm i domaga się administracyjnych barier ograniczających prywatny import samochodów używanych. Jako konsekwencję tego procederu wskazuje się drastyczny spadek sprzedaży aut nowych, co doprowadzi do ruiny dilerów i ich pracowników. Starocie mają spowodować zniszczenie środowiska, zatrucie powietrza i wzrost wypadków drogowych. Otwartą pozostaje kwestia, czy można administracyjnie pozbawić obywatela możliwości posiadania samochodu osobowego. Dla mniej zamożnych nabywców jedyną możliwością zażywania przyjemności z jazdy jest zakup auta używanego właśnie. Coraz więcej jest też takich zjadaczy chleba, którzy przekornie utrzymują, że nowe auta są za drogie, więc ich nie kupują z zasady, a nie z braku gotówki.