GP Chin: Hamilton pokonał Vettela

Na Shanghai International Circuit, Brytyjczyk odniósł 15 zwycięstwo w swojej karierze w Formule 1, przy okazji

powtarzając sukces w Chinach z 2008 roku. Hamilton miał duże problemy z wyruszeniem na start. Filtr powietrza został zalany paliwem i nie dało się uruchomić silnika. Były mistrz świata wyjechał na kilka sekund przed zamknięciem depo, a składanie jego samochodu dokończono już na polach startowych.

Kierowca McLarena zaliczył trzy pit stopy i osiągnął metę ponad 5 sekund wcześniej niż Vettel, który tylko dwa razy zmieniał opony.

Po przegranym starcie z Buttonem i Hamiltonem, Vettel (ruszał do wyścigu z pole position) dzięki skutecznej taktyce, wyszedł na prowadzenie, ale zużywajace sie ogumienie sprawiło, że na 4 okrążenia przed metą Niemiec przegrał pojedynek z Hamiltonem. Jako trzeci finiszował Mark Webber, który po problemach w kwalifikacjach, rozpoczynał wyścig z odległego, 18. pola.

Tym razem słabo wypadli kierowcy zespołu Lotus Renault: Witalij Pietrow zdobył 2 punkty za ósmą lokatę, a Nick Heidfeld ukończył wyścig na 12, pozycji.

Bohaterem kuriozalnej sytuacji w czasie pit stopów został Jenson Button, który po zjeździe na pierwszą zmianę opon, przez pomyłkę ustawił sie na stanowisku Red Bulla, przygotowanym do obsługi samochodu Vettela.

Po wyścigu powiedzieli:

LEWIS HAMILTON: - Jestem zachwycony. Myślę, że dzisiaj zdecydowanie pomogła nam taktyka, którą obraliśmy w kwalifikacjach. Nasze nowe miękkie opony wytrzymały trochę dłużej, niż w przypadku zawodników jadących z przodu. Gratulacje dla chłopców w fabryce, którzy włożyli serce w przygotowanie samochodu na ten wyścig. Nie jestem pewny, co działo się przed wyjazdem z boksu. Nie martwiłem się tym. Jechałem na pola startowe bez paru elementów karoserii. Dla mnie ważne było, żeby zachować spokój, bo to wpływa na chłopców w boksie. Udało im się wyprowadzić samochód, a to najważniejsze. Czeka nas jeszcze daleka droga. Mamy podobne tempo w wyścigu, ale żeby dorównać rywalom w kwalifikacjach, musimy wykonać dużo pracy.

SEBASTIAN VETTEL: - Chyba za bardzo staraliśmy się pozostać przy dwóch postojach. Powinienem przejechać dłuższy dystans na drugim komplecie opon. Potem na twardych oponach zobaczyłem, że Lewis zbliża się coraz bardziej. Nie było sensu za ostro walczyć. Zaskoczyło mnie to, że Jenson wjechał do mojego garażu! Kiedyś przytrafiło mi się coś podobnego z Toro Rosso. Nie wiem, co tak przyciąga ludzi na nasze stanowisko. Chłopcy zachowali spokój i wyjechałem jako pierwszy, ale problem z radiem nie ułatwił mi zadania. Zadałem wiele pytań, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Mieliśmy problem też problem z KERS.

MARK WEBBER: - Gratulacje dla Lewisa - dobrze, że ktoś w końcu... Oczywiście, jeździmy z Sebem w tym samym teamie, ale on zaliczył fenomenalną serię, a wszyscy tutaj walczymy o zwycięstwa. W pewien sposób szkoda, że wygrał McLaren, jednak z drugiej strony nie możemy pozwolić Sebowi za bardzo się oddalić. To był dobry dzień dla wyścigów.

JENSON BUTTON: - Wielkie gratulacje dla Lewisa - on zaliczył wspaniały wyścig. Mieliśmy dużo wyprzedzania i akcji, więc fajnie było w tym uczestniczyć. Niestety, nie byłem wystarczająco szybki. Z jakichś powodów, miałem duże kłopoty z oszczędzaniem opon. W tej sytuacji czwarte miejsce jest dobre. Niestety, utrudniłem zadanie mojej ekipie. Akurat spoglądałem w dół, kiedy zjechałem do depo i zatrzymałem się na innym stanowisku.

Wyniki Grand Prix Chin

1. Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) 1:36.58,226

2. Sebastian Vettel (Red Bull-Renault) +5,198

3. Mark Webber (Red Bull-Renault) +7,555

4. Jenson Button (McLaren-Mercedes) +10,000

5. Nico Rosberg (Mercedes) +13,448

6. Felipe Massa (Ferrari) +15,840

7. Fernando Alonso (Ferrari) +30,622

8. Michael Schumacher (Mercedes) +31,206

9. Witalij Pietrow (Lotus Renault) +57,404

10.Kamui Kobayashi (Sauber-Ferrari) +1.03,273

Klasyfikacja MŚ:
1. Vettel 68 pkt.,2. Hamilton 47, 3. Button 38, 4. Webber 37, 5. Alonso 26, 6. Massa 24, 7. Pietrow 17, 8. Heidfeld 15.

Klasyfikacja konstruktorów:
1. Red Bull 105, 2. McLaren 85, 3. Ferrari 50, 4. Lotus Renault 32, 5. Mercedes 16, 6. Sauber 7.