Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GP Japonii: Vettel coraz bliżej lidera

Tomasz Szmandra
Sebastian Vettel wygrał kolejną rundę mistrzostw świata Formuły 1, tym razem rozgrywaną na torze Suzuka. Niemiec po drugim triumfie z rzędu traci już tylko 4 punkty do lidera punktacji Fernando Alonso, który nie ukończył wyścigu.

Vettel wykorzystał najlepszą pozycję startową, wywalczoną podczas kwalifikacji i rozpoczął Grand Prix Japonii jako pierwszy.

Fot: Red Bull
Fot: Red Bull

Tymczasem po „kontakcie” na pierwszym zakręcie przednie skrzydło Lotusa Kimiego Raikkonena przebiło tylną oponę w Ferrari Fernando Alonso i Hiszpan  zakończył rywalizację na poboczu. Sporo stracił także startujący z drugiego pola Mark Webber, którego Red Bull został uderzony przez Lotusa prowadzonego przez Romaina Grosjeana. Francuz został za to ukarany 10-sekundowym postojem w boksie.  Z kolei Bruno Sennę (Williams) sędziowie ukarali dodatkowym przejazdem przez depo (drive through) za spowodowanie kolizji z Nico Rosbergiem (Mercedes). Szczęścia nie miał także Sergio Perez. Na 19 okrążeniu, podczas próby wyprzedzenia Hamiltona, Sauber Meksykanina wylądował w żwirze.  

Ostatecznie druga lokata na mecie wyścigu przypadła Felipe Massie (Ferrari), finiszującemu 20,6 sekundy za Vettelem. Brazylijczyk stanął na podium po raz pierwszy od GP Korei Płd. w 2010 roku. Najwięcej emocji japońskim kibicom dostarczył jednak ich rodak Kamui Kobayashi (Sauber), który nie pozwolił się dogonić Jensonowi Buttonowi (McLaren) i  wywalczył pierwsze podium w Formule 1.

Fot: Red Bull
Fot: Red Bull

Żegnający się po sezonie z wyścigami Michael Schumacher (Mercedes) awansował na 11 pozycję (z przedostatniego pola startowego), ale nie udało mu się wyprzedzić Daniela Riccardo (Toro Rosso). Siedmiokrotnemu mistrzowi świata zabrakło do zdobycia punktu 0,8 sekundy.

Po wyścigu powiedzieli:

Sebastian Vettel: - To był fantastyczny weekend! Kwalifikacje przebiegły perfekcyjnie, a dzisiaj zbalansowanie samochodu było zdumiewające. Podczas pit stopów za dużo nie zmienialiśmy. Wyglądało na to, że samochód dobrze pracuje. Jestem bardzo szczęśliwy. Chłopcy w fabryce bardzo mocno cisną i choć nie mieliśmy tu dużych poprawek, wszystko dobrze się poskładało. Szkoda, że odpadł Alonso. Na to nie liczyłem i takie coś może mnie się przytrafić w następnym wyścigu. W tym roku sytuacja szybko się zmienia - raz na korzyść, innym razem na niekorzyść.

Felipe Massa : - Dla mnie to ulga. Wyścig sam w sobie był wielki. Mogłem pokazać, że jestem tutaj, by walczyć o zwycięstwo i podium, a nie tylko o punkty. Przez cały weekend byłem bardzo zadowolony z samochodu. Po przerwie fajnie jest znowu stanąć na podium. Mam nadzieję, że to początek wielu podiów, jakie mnie czekają.

Kamui Kobayashi: - Jeszcze to do mnie nie dotarło i trudno mi w to uwierzyć. Zdobyłem moje pierwsze podium w Suzuce! Wyścig był fantastyczny i naprawdę ciężko pracowaliśmy, żeby dojść do tego punktu, bo podczas treningów w piątek brakowało nam tempa. Zespół Saubera wykonał jednak wspaniałą pracę, wydostając się z dołka. Oczywiście, pomógł mi start z trzeciego pola. Team zbudował w tym roku wspaniały samochód. To podium wiele dla mnie znaczy. Być może teraz będzie łatwiej.

Wyniki Grand Prix Japonii:

1. S. Vettel (Red Bull)  
2. F. Massa (Ferrari)
3. K. Kobayashi (Sauber)
4. J. Button (McLaren)
5. L. Hamilton (McLaren)
6. K. Raikkonen (Lotus)
7. N. Hulkenberg (Force India)
8. P. Maldonado (Williams)
9. M. Webber (Red Bull)
10. D. Riccardo (Toro Rosso)

Klasyfikacja MŚ kierowców: 1. Alonso (194 pkt.), 2. Vettel (190), 3. Raikkonen (157), 4. Hamilton (152), 5. Webber (134), 6. Button (131).

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty