Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GP Wielkiej Brytanii: ostatnia szansa Ferrari i McLarena

Grzegorz Hilarecki
GP Wielkiej Brytanii: ostatnia szansa Ferrari i McLarena
GP Wielkiej Brytanii: ostatnia szansa Ferrari i McLarena
Na torze Silverstone dziś pierwsze treningi, przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Z uwagi na wprowadzone zmiany techniczne w bolidach, Red Bull ma stracić część przewagi nad konkurentami. Zyskać mają Ferrari i McLaren.
GP Wielkiej Brytanii: ostatnia szansa Ferrari i McLarena
GP Wielkiej Brytanii: ostatnia szansa Ferrari i McLarena

Ten sezon Formuły 1 jest niezwykle przewidywalny. Sebastian Vettel wygrał już sześć z ośmiu wyścigów, a w kwalifikacjach tylko raz został wyprzedzony i to przez kolegę z teamu Red Bulla, czyli Marka Webbera. Tym razem jednak może być inaczej. Z trzech powodów.

Pierwszy, obowiązujący od tego wyścigi zakaz z dmuchania spalin na dyfuzor, gdy kierowca nie wciska gazu. To rozwiązanie, będące patentem Red Bulla (skopiowanym z różnym skutkiem przez najgroźniejszych rywali) dawało bolidom spod znaku Czerwonego Byka dobry docisk aerodynamiczny na wolnych zakrętach i stąd część ich wielkiej pzrewagi nad konkurentami w kwalifikacjach.

 

zefowie austriackiego teamu przyznali, że teraz ich bolidy będą wolniejsze o około 0,5 sekundy na okrążeniu. No ale wolniejsi też będą rywale. Pytanie, czy prędkość Red Bulla spadnie badziej? Wydaje się, że tak.

Drugi powód, to to że w Anglii siedziby ma większość zespołów (nawet Lotus Renault, który kojarzony jest z Francją). Dla większości jest to więc domowy wyścig. Głównie jednak dla McLarena. To brytyjska firma, do tego ma za kierownicami bolidów dwóch Anglików: Lewisa Hamiltona i Jensona Buttona. Tylko oni w tym sezonie, po razie, byli szybsi w wyścigu od Vettela i wygrali rywalizację.

Trzeci, to prognozy pogody. Ma być zmienna, loteryjna, czyli deszcz i przejaśnienia. To może sprzyjać Buttonowi, który tak rewelacyjne poradził sobie w Kanadzie, gdy zmieniające się warunki pozwoliły mu walczyć z Vettelem i wyszedł z rywalizacji zwycięsko. Teraz marzy by pierwszy raz w Anglii stanąć na podium.

W cieniu czai się też Fernando Alonso. Hiszpan ma sporą stratę w klasyfikacji do Vettela i tylko cud może pozwolić mu na walkę o mistrzostwo świata. Dwukrotny mistrz świata powiedział to bez ogródek włoskim dziennikarzom: - Albo teraz wygram na Silverstone, albo stracę wszelkie szanse.

 

Zresztą kolejna wygrana Vettela spowodowałaby, że praktycznie mistrz świata byłby znany.

Po ośmiu wyścigach Vettel ma 186 punktów, a drugie miejsce zajmują Button i Webber - po 109 pkt. Trzeci jest Hamilton – 97, czwarty Alonoso – 87 pkt. Walka o mistrzostwo wśród konstruktorów wciąż się toczy. Red Bull ma 295 pkt a McLaren-Mercedes – 206. Brytyjski team liczy na zmniejszenie tego dystansu.

Przypomnijmy, że w ten weekend w barwach Hispania RT, zadebiutuje 22-letni Daniele Ricciardo, dotychczas rezerwowy i testowy kierowca ekipy Toro Rosso. Australijczyk zastąpi Naraina Karthikeyana.

Podczas niedzielnego wyścigu kierowcy będą mogli tylko na jednym odcinku toru Silverstone korzystać z systemu DRS, czyli ruchomego tylnego skrzydła. Będzie to strefa tuż za zakrętem numer cztery. W poprzednich wyścigach były dwie takie strefy.

GP Wielkiej Brytanii w Polsacie
kwalifikacje w sobotę o godz. 14
wyścig w niedzielę o godz. 14

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na motofakty.pl Motofakty